Witajcie Kochani! Dzisiaj przychodzę do Was z notką podsumowującą moje głównie lakierowe zakupy w marcu!
W tym miesiącu wydaje mi się, że wydałam dużo. Można by powiedzieć nawet, że za dużo. Najpierw kupuję lakiery, a później mam moralnego kaca - bo wiem, że kupuję to czego tak naprawdę nie potrzebuję ;-P Ale same dobrze wiecie, jak fajnie jest "mieć".
Zaczynając od początku...
Zaintrygowana tym, że "wszyscy" robią zakupu u Promoto-Promoto i sobie ich chwalą, stwierdziłam, że pora na mnie abym skorzystała z ich sklepu. O to co trafiło do mojego koszyka:
Woreczek z ozdobami fimo. Folia transferowa. Naklejki na paznokcie (dwa arkusze dostałam gratis).
Następnie zrobiłam małe zakupy w Rossmannie:
Puder Lovely, Princess Face (zimowa seria limitowana). Zamsz do paznokci Wibo, Wid Thing, kolor Sexy Wamp. Lakier Lovely, Blink Blink, nr. 5. (Wszystko miało Rossman'ową przecenę "cenę na do widzenia").
Następnym cudeńkiem, które upolowałam w Rossmann'ie był ten piękny nowy niebieski lakier od Bourjois:
Bourjois, So Laque Glossy, nr. 10 Succes Azure. Cena standardowa w Rossmann'ie to 29,99 zł, akurat były na promocji za 23,99zł - a do tego użyłam kuponu rabatowego, więc z 24 zł zrobiło się około 20 zł.
Następnie wybraliśmy się na zakupy do Galeri Handlowej M1 w Krakowie (Nowa Huta). Oderwałam się od reszty i zrobiłam sobie małą wycieczkę po obecnych tam sklepach gdzie można dostać lakiery do paznokci ;-D Pierwszym punktem, który odwiedziłam była wysepka firmy Flomar.
Na stanowisku firmy Flomar trafiłam na promocję - lakiery po 6 zł, kupiłam dwa lakiery biały i miętowy - pokazuję tutaj ten jeden biały, bo drugi ten miętowy odsprzedałam siostrze ;-)
Flormar, Plus + Quartz, nr. 006.
Wybrałam soczystą zieleń Golden Rose, Rich Color, nr. 36 oraz dwa brokatowe toppery z serii Care + Strong, o numerach 164 i 166.
Pod koniec miesiąca znów zawitałam na allegro i do mojego koszyka wpadły następujące produkty:
Essie, nr. 10 Delicacy , Sally Hansen, Pumice oraz Ingrid, baza pod cienie do powiek.
Nie liczyłam ile wydalam na to wszystko - wolę nie wiedzieć ;-P
Poza lakierami, które doszły do mojej rodzinki, są również buteleczki, które ją opuściły w tym miesiącu:
Z moją lakierową rodzinka w tym miesiącu żegna się pusta buteleczka Miss Sporty, Lasting Colour, nr. 080 , rozwarstwiony nie używany "hand made" - Hand Made, Nude, nr. 1, oraz kolejny rozwarstwiony Wibo, Glamour Nails, nr. 4.
I to na tyle ;-) A jak Wasze kolekcje?
Przybyło/Ubyło Wam jakiś buteleczek w tym miesiącu?
Ten różowy Claire's jak możesz to pokaż jak najszybciej ^^
OdpowiedzUsuńIle wspaniałych lakierów! Claire's ów zazdroszczę strasznie :D
OdpowiedzUsuńSporo tych nowości :). Lakiery od Lemax wyglądają świetnie :) Jestem ciekawa jak się prezentują na paznokciach.
OdpowiedzUsuńLakiery Claire's wyglądają szałowo :)
OdpowiedzUsuńClaire's po 4 zł!? wzięłabym chyba wszystkie ;D'
OdpowiedzUsuńozdoby - owocki są świetne :)
Jeszcze nie widziałam tak rozwarstwionego lakieru jak ten w butelce Lovely ;)
OdpowiedzUsuńA sklepik Golden Rose też uwielbiam. Wcześniej za lakery, teraz również za nowe matowe szminki :)
omg ale cudowne lakiery claries <33
OdpowiedzUsuń