Paese, Effect Crack, nr 301
Cześć! Dzisiaj będzie szybki post o lakierze pękającym od firmy Paese!
Lakiery pękające były modne już parę lat temu - teraz już chyba nie robią takiego szału. Uważam jednak, że dobrze mieć chociaż jeden taki lakier w swojej kolekcji, Można nim bardzo szybko osiągnąć ciekawy efekt na swoich paznokciach niewielkim nakładem pracy.
Dzisiaj przedstawię Wam jeden z czterech moich pękających lakierów - biel od firmy Paese. Lakier wybrałam sobie jako jeden z pięciu w akcji promocyjnej "Lakierowy Box Paese", która trwała do końca kwietnia.
W kwadratowej buteleczce zamknięte jest 9 ml białej pękającej emalii. Sposób pękania zależy od 1.) grubości warstwy pękającego lakieru, 2.) kierunku przesunięcia pędzelka po paznokciu. Na zdjęciach widzicie cienką warstwę lakieru oraz pociągnięcia pędzelka wzdłuż długości paznokcia. Jeśli chcecie osiągnąć efekt dużych, mocnych i widocznych pęknięć polecam dać grubą warstwę lakieru. Trochę ciężko się taką warstwę nakłada ze względu na cienki pędzelek. Lakier schnie bardzo szybko, jednak sam w sobie jest nie trwały, bez topu raz dwa zacznie się ścierać z końcówek paznokci.
Firma: Paese
Seria: Effect Crack/Lakier Pękający
Nazwa/Numer: 301
Kolor: Biały
Wykończenie: Kremowe/ Pękające
Pędzelek: Dość wąski
Konsystencja: Płynna
Schnie: Szybciutko
Krycie: Jedna warstwa
Cena: 15,90 zł
Pojemność: 9 ml.
Zmywanie: Bez problemów, nie barwi ani skórek, ani paznokci.
Lubicie lakiery pękające?
Macie jeszcze takie cuda w swoich lakierowych kolekcjach czy jednak nie, i uważacie, że to już przeżytek?
;-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
mi się dalej podobają;) tez mam w swojej kolekcji parę pękających lakierów;)
OdpowiedzUsuńOsobiście bardzo lubie, ale dawno nie używałam:) Ten równiez ladnie sie prezentuje:)
OdpowiedzUsuńładne :)
OdpowiedzUsuńmam srebrnego pękacza i jeszcze go nie używałam :o nie wiem jak to możliwe ;D
OdpowiedzUsuńMam jeszcze dwa pękacze. Ale naprawdę rzadko ich używam :)
OdpowiedzUsuńPo swoje też rzadko sięgam ;-)
UsuńPodobają mi się lakiery pękające i miałam nawet 2(nie były to lakiery paese) ale... moje po 3 użyciach zaczęły strasznie gęstnieć :( wyrzuciłam bo nie nadawały się do malowania :( U siebie stworzyłaś niesamowity efekt - bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńOstatnio znajomej zgęstniał lakier pękający - spróbowałam go odratować rozcieńczalnikiem do lakierów z Inglot'a, gdyby się nie udało i tak byłby do wyrzucenia. Ale wyobraź sobie jaka byłam zdziwiona gdy jednak się udało! Dolałam 2 kropelki wstrząsnęłam buteleczką i lakier jak nowy! I co najważniejsze nic a nic nie zmieniło się jego działanie, dalej pękał tak jak wcześniej.
UsuńMiałam kiedyś czarny pękający lakier. Bardzo mi się podoba takie efekt :).
OdpowiedzUsuńNie przepadałam jakoś nigdy za pękaczami, ale miałam 2 kolory(biały i niebieski) w swojej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńNie mam, nie miałam i raczej mieć nie będę :P nie podobają mi się jakoś pękające lakiery :P
OdpowiedzUsuńjakoś moje pekające lakiery tak ładnie nie pekały.... :( hmm... U Ciebie efekt super! :) Nie mam jeszcze bialego pękaczka
OdpowiedzUsuńmnie się podoba :)
OdpowiedzUsuń