French Manicure w mojej wersji ;-)
Cześć Kochani! Tym razem pokażę Wam moją wersję french manicure, która aktualnie gości na moich pazurkach.
Do zdobienia wykorzystałam biały lakier Flormar, Plus Quartz, nr. 006 , całość pokryłam prawie bezbarwnym lakierem Delia, Coral Prosilk, nr. 88 (mimo, że nie byłam do niego przekonana, do french'a nadaje się idealnie!) Kropeczki są zrobione lakierem Golden Rose, Miss Selene Mini, nr. 145 (oraz sondą do zdobień). I voila!
Od koleżanek zbiera same pozytywne opinie ;-)
A jak Waszym zdaniem? Koniecznie dajcie znać w komentarzach! ;-)
Biały .
Czerwony .
Delia .
Flormar .
French Manicure .
Golden Rose .
Kropki .
Zdobienia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
French jest zawsze dobry na kazdą okazję:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :).
OdpowiedzUsuńNie pamiętam już kiedy frencha robiłam ;) przedtem miałam migdałki, więc niezbyt pasował, a teraz znów krótkie ;) bardzo ładne paznokcie ;)
OdpowiedzUsuńtakie skromniutkie ale ładne :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że dodałaś te kropeczki dzięki temu wyszła ciekawa wersja poczciwego frencha :)
OdpowiedzUsuńJa frencha chyba miałam z 2 razu u siebie na dłoniach :D ładnie wygląda, ja bym chyba tylko bardziej zagęściła kropki :)
OdpowiedzUsuńJa frencha chyba miałam z 2 razu u siebie na dłoniach :D ładnie wygląda, ja bym chyba tylko bardziej zagęściła kropki :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda taki french! Nie pamiętam kiedy miałam ostatnio frencha, ale jakoś za nim nie przepadam :)
OdpowiedzUsuń