Nail Polish Confidential TAG

Cześć! Dzisiaj Kochani zapraszam Was na tag, który nieśmiało wkracza w blogowy świat lakierów do paznokci - Nail Polish Confidential TAG!

Tag początkowo odnosił się do szaf. Dokładnie do zawartości szaf poszczególnych blogerek. Właścicielka bloga Lusterko.net postanowiła zmienić nieco tag... i tak o to z ubraniowego stał się również lakierowym!

Zatem teraz przed Wami tajemnice mojej lakierowej kolekcji!:

Najstarszym lakierem w mojej lakierowej rodzince jest bezimienny i beznumerkowy MG Macgic, Spa Nail - przyznam się szczerze, że bardzo długo myślałam, że ta firma nosi nazwę MGWE. A to okazało się że to "WE" to lustrzane odbicie "MG" ;-) Prawdopodobnie dostałam go od którejś siostry (czego i tak nie jestem pewna). Lakier towarzyszy mi już długo, bardzo długo - chyba od czasów szkoły średniej, ale i tak nie jestem jednak pewna co do dokładnego roku. Wydaje mi się, że będzie to około 5-6 lat

Od prawie 50 dniu nie kupuję nowych lakierów. Ten którego widzicie powyżej dostałam od siostry w ramach podziękowania za pomoc ;-) Lakier wypatrzyłam sama w sklepie i gdy opowiadałam jej o nim obiecała, że będzie mój ;-D I stało się! Moim najnowszym lakierem, którego dostałam jeszcze w maju  jest Manhattan, Glitter Effect, nr. 005 Jungle Gem

Najdroższym lakierem w mojej kolekcji jest ten niebieski przyjemniaczek Bourjois, So Laque Glossy, nr. 10 Succes Azure . W cenie standardowej możecie spotkać go za 29,99 zł. Kupiłam go przy okazji promocji i kodu rabatowego, za około 20 zł.

Najtańszymi lakierami jakie mam jest brązowo-zielonkawy duet od Butterfly Collection.
Butterfly Collection, Maxima, nr. 84  - kosztował 2 zł, wyciągnęłam go z wyprzedażowego koszyczka w jednej małej drogerii.
Butterfly Collection, Mirror Metalic, nr. 11 - kosztował 2,50zł , zakupiony w tej samej drogerii co jego brązowy koleżka.

Tanie perełki - a w zasadzie to nie perełki tylko marmurki kupiłam na allegro. Firma: Lemax Colour. Hurtowo kupiłam 10 kolorów lakierów + przesyłka = 3,40 zł za jedną buteleczkę. Seria marmurków od Lemax podbiła blogosferę i moje serce również ;-)

Moim najgorszym zakupem okazał się lakier Astor, Lacque Deluxe, nr. 614 Soft Levander. Moje niezadowolenie nie wynika z jakości lakieru, wynika za to z jego krycia. a w zasadzie braku krycia. Kupiłam go ponieważ chciałam mieć w swojej lakierowej kolekcji jasny, pudrowy róż - kryjący. Nie spodziewałam się, że ten lakier będzie jednak bezbarwny. Chyba czas się go pozbyć na rzecz kogoś, komu przyda się bardziej....

Dodam, że ulubione w tej chwili, i to ze względu na kolory. Nie mam w zwyczaju mieć swoich "ulubionych" rzeczy. Mam mniej i bardziej lubiane ;-D
Trio, które ostatnio przypadło mi do gustu to:
- Bourjois, So Laque! Ultra Shine, nr. 60 Bleu fabuleux
- Miss Sporty, Clubbing Colour, nr. 452
- Lovely, St. Tropez, nr. 3

Co sądzicie o tym tag'u?
Zapraszam Was do zabaw jeśli tylko macie na to ochotę!
Koniecznie podrzućcie linki do waszych odpowiedzi na ten tag! ;-)