Cześć! Dzisiaj przed Wami kolejny "pękacz" czyli Paese, Effect Crack w kolorze srebrnym - numer 304.
Lakier dostałam gratis przy okazji zakupu topu matującego właśnie z firmy Paese. Przyznam się bez bicia, że od początku byłam do niego bardzo sceptycznie nastawiona - choć było mi miło, że dostałam gratis przy tak niewielkich zakupach. Pierwsze wrażenie tego pękającego szaraczka było fatalne - słabe krycie i matowe wykończenie. I tak leżał, i leżał, i leżał... I co tu dużo mówić - pewnego dnia zlitowałam się nad nim i pomalowałam nim paznokcie dla urozmaicenia lakieru, który nosiłam już na swoich paznokciach. I stało się! Okazało się, że wcale nie jest taki zły, jak początkowo mi się wydawało. Pokryty lakierem bezbarwnym dostaje drugą szansę.
Lakier pęka w zależności od malowania - cienka warstwa popęka w drobne szczeliny, natomiast grubsza warstwa wygląda jak na zdjęciach.
Firma: Paese
Seria: Effect Crack/Lakier Pękający
Nazwa/Numer: 304
Kolor: Srebrny
Wykończenie: Glitter/ Pękające
Pędzelek: Dość wąski
Konsystencja: Płynna
Schnie: Szybciutko
Krycie: Jedna warstwa
Cena: 15,90 zł
Pojemność: 9 ml.
Zmywanie: Bez problemów, nie barwi ani skórek, ani paznokci.
Lakier wymaga pokrycia warstwą lakieru bezbarwnego. Sam w sobie schnie szybciutko, ale równie szybciutko zetrze się z końcówek paznokci, jeśli nie będzie zabezpieczony.
Paese, Effect Crack, nr. 304 pomalowałam jedną grubszą warstwą na Paese, nr. 318 . I wygląda to właśnie tak, jak na zdjęciach powyżej. Efekt jest dla mnie zadowalający, wygląda dobrze i ładnie się błyszczy. Pęknięcia są dobrze widoczne. I like it! ;-)
A czy i Wam się spodobał ten efekt?
Fajny lakier. Miałam kiedyś pękający czarny i bardzo go lubiłam :).
OdpowiedzUsuńdawno zapomniałam o pękającym lakierze :) ale muszę do niego wrócić :P
OdpowiedzUsuńLeży on i u mnie - moze kiedyś w końcu się nad nim zlituje :P
OdpowiedzUsuńjak nie lubie pękaczy to tu fajnie sie prezentuje
OdpowiedzUsuńCałkiem ładny ;) mam kilka pękaczy, ale jakoś rzadko używam ;)
OdpowiedzUsuńMiałam jeden lakier pękający i jakoś mnie do siebie nie przekonał...
OdpowiedzUsuń..Twój szaraczek natomiast bardzo fajnie się prezentuje na fioletowej bazie. Super :)
Lakiery pękające niezbyt mnie pociągają...:)
OdpowiedzUsuń