Przesyłka od Born Pretty Store

Cześć! Dzisiaj pokażę Wam zawartość najnowszej przesyłki od Born Pretty Store - a w najbliższych dniach ruszam z nowymi zdobieniami paznokci!

Trochę zdjęć/zdobień mi się uzbierało - do tego przyszła przesyłka od BPS więc zacznie się testowanie produktów.

Tym razem wybrałam sobie całopaznokciowe naklejki, bazę peel off na skórki, płytkę do stemplowania oraz folię transferową. Dodatkowo dostałam dwa lakiery do stempli w prezencie.

Każdy z wymienionych poniżej produktów znaleźć możecie na stronie sklepu Born Pretty Store w dziale Nail Art.

Zacznę może od naklejek:

Arkusz który wybrałam składa się z czterech wzorów naklejek o numerach C244, C245, C246 i C247. Wzory są różnokolorowe, nieco abstrakcyjne. Mi osobiście bardzo się podobają i przyznam Wam szczerze, że jako pierwsze właśnie te naklejki wylądowały na moich paznokciach. Nakładaniem jestem niemal zachwycona!

Dla łatwiejszego przechowywania i użytku pocięłam arkusz na cztery części rozdzielając wzory. Oto jak naklejki prezentują się z bliska:

Z tyłu opakowania jest instrukcja użycia:

Arkusz znajdziecie klikając TUTAJ - w tej chwili kosztuje $1.99 w promocji z $3.99. W dziale z naklejkami (KLIK) znajdziecie również inne ciekawe wzory. Jest ich mnóstwo, każdy znajdzie tam coś dla siebie.

Następnym produktem na którym się skupimy jest folia transferowa:

Pięknie mieni się pod światło, w głowie mam milion pomysłów jak jej użyć. Znajdziecie ją pod TYM linkiem - w tej chwili kosztuje $2.35. Wzorów do wyboru jest w sumie pięć, choć z tego co widziałam na bieżąco w nowościach na stronie pojawiają się jakieś nowe wzory tych folii transferowych.

Następnym produktem w kolejce do przyjrzenia się jest baza pell off:

To jeden z tych produktów co do których nie miałam najmniejszych wątpliwości, żeby wybrać go do testów. Jestem jej strasznie ciekawa - a ponieważ produkt, którego używałam wcześniej gęstnieje i pomału zasycha z przyjemnością wypróbuję czegoś nowego. Bazę znajdziecie klikając TUTAJ. Mam nadzieję, że się na niej nie zawiodę!

Ostatnim produktem z rzeczy, które wybrałam do testów jest płytka do stemplowania:

Jak to już ze mną bywa - wybrałam sobie płytkę pełną kwiatowych wzorów, czyli to co uwielbiam najbardziej (chociaż nie sięgam po kwiatowe wzory tak często jak zawsze planuję).

Płytkę o numerze BLP-029 znajdziecie klikając w TEN link. $3.89 to aktualna cena tej płytki. Te kwiatowe wzory krążą mi po głowie - na razie sama nie wiem, którego wzoru użyję jako pierwszego, bo wszystkie bardzo mi się podobają.

W przesyłce znalazłam jeszcze dwa lakiery do stemplowania - początkowo wystraszyłam się, że zaszła jakaś pomyłka. Jednak w e-mailu Tina rozwiała moje wątpliwości - dostałam prezent od BPS.

Na wzorniku widzicie dwie warstwy lakierów, choć po jednej warstwie krycie miały dokładnie takie samo jak po dwóch. Jakoś tak z przyzwyczajenia zawsze daję dwie warstwy. Ten kolor, który na zdjęciu jawi się jako niebieskawy jest w rzeczywistości klasycznym fioletem - tak klasycznym, że na zdjęciach wychodzi jak niebieski. Lakiery znajdziecie TU i TU na stronie sklepu. Nie stemplowałam nimi jeszcze - jednak na innych blogach widziałam te cudeńka w akcji, więc jestem spokojna o ich jakość.

Tyle cudeniek! Jak wspominałam wyżej na pierwszy ogień poszły naklejki wodne. Wiem, że to jest ten moment w którym powinnam zapytać co chciałybyście obejrzeć jako pierwsze - jednak zadecydowała sama. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie ;-)

Zapraszam Was na podwójny konkurs i rozdanie!

Jeśli jesteście zainteresowane zakupami w sklepie  Born Pretty Store zapraszam do skorzystania z kodu rabatowego MAL91, który da Wam 10% zniżki!