Nowości od Lovely w akcji!
Cześć! Dzisiaj w akcji zaprezentuję Wam trzy lakiery z najnowszych serii od firmy Lovely! Chętni na dwa zdobienia z udziałem Luxe Girl i Fast Dry? Zapraszam!
Słowem wstępu dodam, że serum z keratyną i miodem od Wibo jest na zdjęciu z czystego mojego lenistwa - a w poście nie będzie o nim żadnej wzmianki ponad to co teraz napisałam. Po prostu zapomniałam zrobić wszystkim trzem lakierom zdjęcie, a jedyne ich foto, które mam na komputerze to właśnie to powyższe.
Pierwsze zdobienie, które zagościło ostatnio na moich paznokciach było wykonane "na szybko" i na "odwal się". Czemu zrobiłam mu zdjęcia, sama nie wiem - jednak nie wyszło źle, dlatego zdjęcia lądują na blogu.
Pierwszym z bohaterów dzisiejszego postu jest Luxe Girl nr, 5 - jak dla mnie idealny odcień nude. Lakier ma w sobie drobniutki mieniący się na zielono shimmer. Na paznokciu przestaje być zielonym a staje się bardziej srebrnym. Jak dla mnie ideał! No po prostu ideał! Wydaje mi się, że pasuje idealnie do mojego odcienia skóry na dłoniach. Jak sądzicie?
Choć to się praktycznie u mnie nie zdarza - planuję pomalować wszystkie paznokcie tym lakierem i nosić go solo!
Aha - lakier ma wykończenie piaskowe, które moim zdaniem dodatkowo dodaje mu uroku.
Drugim bohaterem dzisiaj jest Fast Dry, nr. 3. Kupując go wydawał mi się bardziej "marsalowy" jednak na paznokciach wyglądał po prostu jak zwykły brąz. Taki bardziej ciepły brąz. Choć na zdjęciu w obu przypadkach wygląda tak samo to na żywo mam wrażenie, że w buteleczce kolor wygląda inaczej niż pomalowany na paznokciach.
Nie wiem czy jest to lakier do którego prędko wrócę.
Pora na drugie zdobienie - dzisiejsze, czyli to które aktualnie mam na paznokciach.
Poznajecie tu pierwszego bohatera tego postu? Otóż kolor tak mnie urzekł, że wylądował po raz drugi pod rząd na paznokciach. W tym przypadku jednak tylko na kciuku.
A z kolei trzecim bohaterem dziś jest Luxe Girl nr. 7! Piękne półmatowe bordo w masą złotych drobinek! Lakier pokryłam topem, stąd połysk. Cóż to za dziwna seria to całe "Luxe Girl"! Żadnej informacji na buteleczce odnośnie wykończenia a część lakierów z serii ma wykończenie piaskowe, a część gładkie, półmatowe. Doczytałam, że odcienie nude są piaskowe, a reszta odcieni jest matowa. Szkoda tylko, że nie ma takiej informacji na buteleczkach.
Napisy to nic innego jak naklejki wodne - które w ogóle nie działały jak naklejki wodne. Wybrany fragment po włożeniu do wody musiałam osuszyć i przykleić na bezbarwnym lakierze.
Co sądzicie o nowościach od Lovely? Jak dla mnie bomba!
Macie któreś z tych lakierów u siebie? Jesteście z nich zadowolone?
Często trafiacie na naklejki wodne, które nie chcą działaś tak jak powinny?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mam kilka tych nowych lakierów od Lovely i są super. Twoje drugie mani bardzo mi się spodobało.
OdpowiedzUsuńmam ten nr 5, bardzo mi się podoba. świetne zdobienia :)
OdpowiedzUsuńCzerwony z drobinkami jest mega!
OdpowiedzUsuńpieknosci, szczegolnie ten bordo Luxe Girl nr 7 :)
OdpowiedzUsuńJa podobne doswiadczenie z naklejkami bez kleju mialam w momencie recenzji Lady Queen Beauty, sporo sie nameczylam, aby wyladowaly tam gdzie powinny :)
Oglądałam te lakiery jak była promocja w rossmannie ale nic w końcu nie kupiłam, jakoś nie moje kolory. Chociaż teraz zazdroszcze Ci tego piaskowego beżu, tylko beżowych lakierów mam trochę i nie chciałam ich mnożyć. Chociaż jakbym wiedziała że to piasek to pewnie bym go kupiła :D
OdpowiedzUsuńTen nude jest piękny. Będzie ładnie wyglądał solo ;)
OdpowiedzUsuńTen piasek musi być mój! Jest śliczny ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten Luxe Girl nr, 5 :)
OdpowiedzUsuńAż chyba sobie go zamówię, bo wątpię, że w moim mieście go znajdę :)
Wszystkie 3 lakiery wyglądają pięknie ale ten nudziakowy piasek jest obłędny ☺
OdpowiedzUsuńTe nowośi lovely napawdę są ciekawe. A mnie się podoba to zdobienie z napisami:)
OdpowiedzUsuńśliczne kolory i zdobienia :D
OdpowiedzUsuńmam dwa lakiery z lovely z tej serii luxe, nudziaka piaskowego ale z różowych shimmerem i jeden mat w kolorze marsala. Oba bardzo lubię! Fajnie te kolory połączyłaś w obu zdobieniach :)
OdpowiedzUsuńTen ostatni kolor mi się tak w miarę podoba, ale jakoś mocno żaden mnie za serce nie ujął :)
OdpowiedzUsuńSzczerze to jeszcze nie miałam okazji widzieć tych lakierów.
Nr 7 jest piękny, jeżeli jeszcze będą to może skuszę się na niego ;-)
OdpowiedzUsuńOj ślicznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kolorki tych lakierów no i zdobienia bardzo ładne Ci wyszły ;))
OdpowiedzUsuńSuper zdobienie! Mnie najbardziej podobają się paznokcie z naklejkami:)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że Luxe Girl to bardzo udana seria tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńTen pierwszy lakier wygląda świetnie :) Też nad nimi debatowałam, ale jestem na etapie pozbywania się nieużywanych lakierów, więc ograniczam przygarnianie nowych buteleczek.
OdpowiedzUsuńten nudziak jest po prostu genialny!
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że powinni zamieścić info na buteleczce, gdybym to wiedziała to pewnie nie skusilabym się tego nudziak co u Ciebie, bo piaskowe wykończenie zjadło cały jego urok:/
OdpowiedzUsuńObie wersje są świetne :) A kolor lakieru jest cudny :)
OdpowiedzUsuńWszystkie opcje super! :)
OdpowiedzUsuńfajnie się razem komponują :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie razem wyglądają :) W ogóle kusi mnie ta seria, chyba sobie zrobię prezent na gwiazdkę :D
OdpowiedzUsuń