Cześć Kochani! Dzisiaj mam dla Was małe podsumowanie miesiąca! Styczniu, ach żegnaj nam zmarzluchu jeden! A sio!
Na wstępie chciałabym poznać Waszą opinię, czy chcecie aby posty tego typu pojawiały się na blogu? Bardzo proszę o komentarze ;-)
A przechodząc do podsumowania to... Zapraszam na listę rzeczy, które "odkryłam" w tym miesiącu:
Seria książek "Osobliwy Dom Pani Peregrine", "Miasto Cieni", "Biblioteka Dusz" autorstwa Ransom'a Riggs'a.
Książki pochłonęłam – bo słowo "przeczytałam" to za mało. Historia niesamowita. Treść przenosi nas do innego świata, świata pełnego osobliwości, które są tam na porządku dziennym. To idealna historia dla osoby takiej jak ja, która od dziecka marzyła o tym, że ma nadprzyrodzone moce.
Tajniki Makijażu - Red Lipstick Monster
Książka czekała na swoją kolej trochę czasu, leżała na półeczce i się kurzyła. W końcu się zlitowałam i nie żałuję. Pozycja bardzo fajna, choć nie wiele rzeczy w niej znalazłam o których wcześniej bym nie wiedziała (ale miałam w swoim życiu epizod ze szkołą stylizacji i wizażu, więc to może dlatego). Najbardziej podobał mi się rozdział o podkładach i uważam, że każda kobieta powinna go przeczytać. Może wtedy panie w drogeriach przestałyby dobierać kolor podkładu do koloru dłoni, a zaczęły by go dobierać do koloru dekoltu czy szyi.
Silikonowa szczoteczka do mycia i masażu twarzy
Powiem (chociaż w zasadzie to napiszę) Wam szczerze, że tak "z głupa" zamówiłam tą szczoteczkę przy okazji innych zakupów na allegro - i jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona! Szczoteczka kosztowała mnie coś około 8 zł. Świetnie oczyszcza pory, skórę pozostawia gładką i czystą. Używanie tej szczoteczki stało się moim stałym rytuałem pielęgnacyjnym twarzy.
Sweterki na paznokciach
Jestem pod ogromnym wrażeniem sweterkowych zdobień paznokci. Robi się je bardzo szybko i łatwo - oczywiście mając w domu zestaw do robienia paznokci hybrydowych lub żelowych. Wystarczy namalować wzorek, posypać go proszkiem akrylowym, utwardzić w lampie i gotowe! Taki efekt w tak krótkim czasie ;-)
Posty z sweterkami: na paznokciach KLIK i na wzornikach KLIK.
Brokaty
Cały stos brokatów leżał sobie w kartonie i czekał na lepsze czasy, czyżby te czasy wreszcie nadeszły? Wkrótce napiszę na ten temat osobny post. Hybrydy i brokaty to dwie rzeczy, które warto razem połączyć ;-)
No i właśnie tak wspólnymi siłami dobrnęliśmy do końca.
Co ciekawego Wy odkryliście w tym miesiącu?
moim odkryciem tego miesiąca jest na pewno to, że nigdy w życiu się tyle nie uczyłam jak teraz, do pierwszej w życiu, sesji haha
OdpowiedzUsuńmaseczka do twarzy z Bielendy Carbo Detox, polecam gorąco :D
oraz to, że nowe metaliczne lakiery Miss Sporty super stemplują!
Hihi tez sobie wyobrałam jak byłam mała, że mam nadprzyrodzone moce :D Teraz jestem w połowie "Biblioteki Dusz", strasznie fajnie się czyta!
OdpowiedzUsuńFajnie, że piszesz o swoich odkryciach miesiaca :) Mój post na ten temat jest jeszcze w trakcie, bo jeszcze nie skończyłam rysować ulubieńców stycznia :)
moim odkryciem stycznia są pomadki matowe Bell z Biedronki, co prawda wcześniej miałam już jedną z limitki Moroccan Dream, ale nie wiedziałam, że wprowadzili też serię regularną ;) od razu kupiłam sobie piękną czerwień jako nagrodę za zdanie ustnego szwedzkiego <3
OdpowiedzUsuńO, też mam książkę RLM. moim zdaniem nic nowego nie napisała w niej, wszystko można znaleźć w filmach na kanale :)
OdpowiedzUsuńTe Twoje sweterki są cudowne <3 :)
OdpowiedzUsuńTa sylikonowa szczoteczka też u mnie króluje ;) kupowałam na ezebra za niecałe 5zł ;)
OdpowiedzUsuńOsobliwy Dom Pani Peregrine przeczytałam w dwa dni. Widziałam wcześniej film i jestem w nim zakochana :)
OdpowiedzUsuńksiążka RLM i szczoteczka do twarzy sa super
OdpowiedzUsuńWidziałam tę szczoteczkę, świetna jest! A paznokcie są cudowne, też bym takie chciała <3 pozdrawiam, charlizerose.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMam podobną szczoteczkę do twarzy ale kupowałam w rossmanie. Też b. lubię :) A książki mogą być ciekawe choć ja uwielbiam kryminały :) A posty podsumowujące pisz - fajnie się czyta :)
OdpowiedzUsuńBrokaty ostatnimi czasy noszę rzadko lub wcale... ciekawa ta szczoteczka.
OdpowiedzUsuńSweterki w Twoim wykonaniu są prześliczne <3
OdpowiedzUsuńJa w styczniu odkryłam ceny fotelików dziecięcych 9-18kg i rozbolała mnie od tego głowa i portffffel :(
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś nie tymi książkami :) A na Twoje sweterki wciąż nie mogę się napatrzeć! <3
OdpowiedzUsuńŚliczne sweterki na paznokciach! ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wszystko opisane,paznokcie super.
OdpowiedzUsuń