Witajcie! Cóż, nadszedł czas na małe podsumowanie miesiąca. Ciekawi Was co w tym miesiącu głównie zaprzątało mój czas?
Kwiecień minął mi głównie (poza opieką nad dzieckiem) pod znakiem serialu Westworld oraz serii książek Pamiętniki Wampirów.
Pamiętniki Wampirów - seria książek, na podstawie których powstał serial o tej samej nazwie. Historia z serialu różni się z tą książkową (i to baaardzo...). Głównymi bohaterami są bracia Stefano i Damon - obaj są wampirami - i dziewczyna w której obaj są zakochani, czyli Elena.
Seria - cóż - dobra dla nastolatków, fabuła nie porwała mnie jakoś bardzo. Serial podobno jest dużo lepszy, bo treścią z książką prawie się nie pokrywa.
Kliknięcie w zdjęcie przeniesie Was do postu. |
Nowości:
Druga przesyłka od EnjoyOurs - zawartość "bliżej" poznać możecie w TYM poście.
Podczas małych zakupów na Allegro zamówiłam sobie zestaw pędzli do nakładania żelu / lub malowania one stroke jak ktoś woli, pyłek kameleon z naprawdę ładnym efektem (kolor zmienia się jak na pancerzyku żuka - od fioletowego do zieleni). Zamówiłam również dwie duże butle acetonu i cleaner'a w gratisie dostałam rolkę wacików bezpyłowych (które nie załapały się na zdjęcie) oraz również w gratisie dostałam dwa woreczki z ozdobami.
Zakupy z promocji -49% w Rossmann'ie (-55% będąc w Klubie Rossmann). Podejścia miałam dwa, pierwsze podejście na samym początku promocji, kiedy to tłumy były przeokropne! Kupiłam wtedy dla siebie bazę pod cienie firmy Bell, tusz do rzęs Rimmel, Wonder'full, bazę matującą pod makijaż Rimmel, Stay Matte, zieloną kredkę do oczu MaxFactor. Na zdjęcie załapały się jeszcze czarne plastry oczyszczające wągry oraz podkład CC z firmy Bourjois (nie dla mnie). Za drugim podejściem kupiłam żel do usuwania skórek Sally Hansen (na zapas) oraz podkład dla siebie 123 Perfect od Bourjois.
W tym miesiącu stało się też coś bardzo smutnego - zdechł mój mały piesek, wabił się Kufel. Tak bardzo mi smutno z tego powodu, płakałam cały dzień.
Przyniosłam go do domu prawie 16 lat temu jako małego szczeniaka. Będzie mi go brakowało ;-(
Kilka miesięcy wcześniej zdechł pierwszy piesek, suczka imieniem Pusia (na zdjęciu poniżej po lewej) teraz jako drugi Kufelek (po prawej) - teraz Arwenka (na środku) została sama.
Jak Wam minął ten miesiąc?
oglądałam serial pamiętniki wampirów, baaaardzo polecam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo współczuję utraty psiaka :( Mam dwa ukochane psy, które są ze mną rok i jak czasami myślę, że kiedyś może ich zabraknąć... No nie, po prostu nie :(
OdpowiedzUsuńMam żel do skórek od Sally Hansen i jest świetny :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro z powodu pieska :(
OdpowiedzUsuńPrzykro mi z powodu pieska ;( Wasze pazurki w serduszka szalenie mi się spodobały!
OdpowiedzUsuńJakie cudowne pazurki ;)
OdpowiedzUsuńprzykro mi z powodu utraty pupila, bardzo kocham zwierzęta i choć przez mój dom przeszło dużo czworonogów (i płetwiastych, bo miałam też spore akwarium), to przywiązuję się do każdego i gdy któreś odejdzie, to bardzo to odchorowuję :(
OdpowiedzUsuńJaki on słodki, ten piesek. Bardzo mi go żal.
OdpowiedzUsuńU mnie bardzo szybko minął kwiecień, było dużo pracy :)
OdpowiedzUsuńPrzykro mi z powodu Kufelka :(
OdpowiedzUsuń