Cześć! Dzisiaj przed Wami jeden z popularnych ostatnio żeli Canni - Gel Paints o numerze 547!
Na samym wstępie powiem Wam, że na żadnym zdjęciu nie udało mi się oddać jego koloru - mój aparat totalnie zjada wszystkie neonowe odcienie. Sama już nie wiem jak robić te zdjęcia, żeby były na nich neonowe kolory. Ale wiedzcie, że obiecuję nad tym popracować, bo mam kilka neonów, których nie umiem Wam pokazać, a bardzo chciałabym to zrobić.
Manicure, który dziś Wam pokażę wykonałam za pomocą dwóch Gel Paints firmy Canni:
Biel o numerze 530 posłużyła mi po podbicia koloru 547. Oba kolory nakładałam pędzelkiem widocznym na zdjęciu.
O paint żelach firmy Canni wkrótce planuję napisać zbiorczy post ze swatchami na wzornikach kolorów, które posiadam. A kolorów mam już 16 i planuję mieć więcej ;-) Przechodząc jednak do głównego bohatera dzisiejszego wpisu czyli Canni, Gel Paints, 547 to nadszedł czas na kilka słów właśnie na jego temat.
Firma: Canni
Seria: Gel Paints
Nazwa/Numer: 547
Kolor: Neonowy pomarańcz / łosoś
Wykończenie: Kremowe
Pędzelek: -
Konsystencja: Dość gęsta
Schnięcie: 30 sec LED 12W (cienka warstwa, przy grubszej suszę 60 sec)
Krycie: 2 warstwy na białej bazie, 3 warstwy solo
Cena: 4,90 zł
Pojemność: 5ml
Zmywanie: Po około 10-15 minutach namaczania w acetonie wykrusza się z paznokcia, można mu pomóc patyczkiem do odsuwania skórek.
Jeśli chodzi o trwałość to nie wiele Wam mogę na razie powiedzieć - to konkretne mani nosiłam nieco ponad tydzień ponieważ uderzyłam gdzieś prawą ręką i żel zaczął mi schodzić z dwóch paznokci. A jako, że ja lubię częściej zmieniać paznokcie to zamiast naprawić te dwa paznokcie, zdjęłam wszystkie i zrobiłam nowe mani ;-)
Mogę Wam natomiast powiedzieć, że zdecydowanie dłużej trzymają się na bazie Hard od Semilac'a niż na bazie witaminowej również firmy Semilac.
Kolor zdecydowanie rzucał się w oczy. Nawet babcia męża zwróciła uwagę - stwierdziła, że to paskudny kolor. ;-)
W tym miejscu spytałabym co sądzicie o tym kolorze. Szkoda tylko, że zdjęcia naprawdę nie oddają jego całej urody. Tej jego "żarówkowości" i bicia kolorem po oczach. No cóż, spytam za to czy używacie żeli Canni? Czy jesteście z nich zadowolone? Czym je nakładacie? I jak oceniacie krycie innych kolorów?
Całusy!
jak dla mnie baza witaminowa z Semilaca jest tragiczna pod względem trwałości niestety więc nie dziwię się że takie masz spostrzeżenia.. ale kolorek fajny, idealny na nadchodzące lato!
OdpowiedzUsuńNiestety racja - paznokcie są po niej ładne, ale lakier potrafi zejść po kilku dniach z paznokci.
UsuńOstatnio jak pomalowałam paznokcie pomarańczowym neonem z Lovely to córka , co zawsze się jej wszystko podoba stwierdziła, że się boi takich paznokci haha .. był naprawdę mocny ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ten kolor!
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam... Obfocić neony... Jak znajdziesz sposób to się podziel ;) Ja próbowałam w zeszłym tygodniu... Trzy dni się męczyłam i się nie udało :( Kolorek mogę sobie wyobrazić - na pewno jest piękny ;)
OdpowiedzUsuńKolor super i jeśli w rzeczywistości jest jeszcze bardziej neonowy niż to co widać to tym bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńKolor nie do końca w moim guście :P Może latem przekonam się do neonów :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten kolor choć rzadko noszę neony :)
OdpowiedzUsuńCudowny kolor :)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy tych żeli, ale za taką cenę chyba warto spróbować :) Kolor bardzo ciekawy, przyciąga spojrzenie :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do wyzwania #SuperMama :)
OdpowiedzUsuńMożesz zobaczyć jak to wygląda na moim blogu, pozdrawiam. :D
Widziałam dziś takie fajne neony w biedronce z Bell ale na razie się wstrzymałam z zakupem :)
OdpowiedzUsuńz tego co wiem pod harda semilaca powinno nakładać się bazę, bo on sam w sobie baza nie jest
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, nawet na stronie Semilac'a piszą, żeby używać pod niego bazy ;-)
UsuńBabcia bardzo szczera :D Według mnie kolorek jest fajny :)
OdpowiedzUsuń