Cześć! Cześć! Czasami nieco spontaniczności nikomu nie zaszkodzi! Dzisiaj będzie zdobienie, które co prawda już od dawna za mną chodzi - jednak szybko zdecydowałam się, że powstanie ono dzisiaj i to w ramach Wakacyjnego Projektu Paznokciowego ;-)
Sto lat chyba minęło odkąd ostatni raz brałam udział w jakimś projekcie/wyzwaniu. Chciałam wykonać jakieś zdobienia na wyzwanie paznokciowe "Zdobimy Kwiatami" u Mrs. Puzel - ale zabrakło mi do tego pary... Ale kiedy zobaczyłam Wakacyjny Projekt Paznokciowy u Malinowej tematy przemówiły do mnie bardzo, ale to bardzo! Tak bardzo, że postanowiłam zaryzykować i się zgłosić! ;-)
Pierwszym tematem projektu są morskie klimaty. Zapraszam Was więc na zdobienie, które - wydaje mi się - idealnie wpisuje się właśnie w taką tematykę.
Uwaga: Będzie duuużo zdjęć ;-) A pod koniec postu będzie zdjęciowe krok-po-kroku jak zrobić takie zdobienie!
Tak Kochani, dobrze widzicie, na moich paznokciach - w końcu - zagościło zdobienie "Shell nails" czyli pazurki imitujące muszelkę.
Nie obeszło się bez kilku prób na wzorniku:
Shell nails / Muszelka - jest to zdobienie 3D, które najlepiej tworzy się lakierami hybrydowymi lub żelami. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia, czy dałoby się je wykonać zwykłymi lakierami - prawdopodobnie coś zbliżonego może by wyszło. Koniecznie muszę kiedyś spróbować na wzorniku.
Do swojego zdobienia użyłam całej masy produktów:
Baza Victoria Vynn, Mega Base.
Kolory Semilac 020 Green Glass oraz 022 Mint.
Biel Canni, Gel Paints 530.
Na bieli dałam po jednej warstwie Victoria Vynn (Gel Polish), 109 Silver Scyscraper i (Pure) 038 Star Event.
Na kciuku na Semilac, 022 Mint dałam Semilac, Top No Wipe i na to Victoria Vynn, Dust, Kameleon Blue.
Palce z muszelką zrobioną Canni, Gel Paints 530 przyozdobiłam dodatkowo perełkami, kawiorem i cyrkonią.
Poniżej jeszcze zdjęcie na które załapały się pędzelki, którymi nakładałam żel Canni, oraz kredka woskowa do nakładania ozdób.
Dawno świeższego zdobienia nie pokazywałam - ledwo co skończyłam je robić. Zrobiłam błyskawicznie zdjęcia i oto właśnie piszę dla Was post.
Nieskromnie powiem - a w zasadzie to napiszę - że to zdobienie strasznie mi się podoba. Chyba dawno nie nosiłam na paznokciach czegoś równie pięknego.
A teraz może czas na kilka słów na temat wykonania tego zdobienia. Niestety nie nagrałam filmiku. Ale na pewno jeszcze to nadrobię, tylko że na wzorniku.
1. Płaskim pędzelkiem nałożyłam Canni, Gel Paints na całą powierzchnię paznokcia i utwardziłam w lampie.
2. Następnie cienkim pędzelkiem do malowania zdobień namalowałam kreseczki i również utwardziłam w lampie.
3. Tym samym cienkim pędzelkiem poprawiłam namalowane wcześniej linie, dwukrotnie. Tak, że kreski miały w sumie trzy warstwy żelu. Każdą "warstwę" utwardzałam.
4. Płaskim pędzelkiem nałożyłam warstwę Canni, Gel Paints na całą powierzchnię paznokcia, sprawiając, że brzegi wystających linii stały się łagodniejsze. Przed utwardzeniem nałożyłam ozdoby - perełki, kawior oraz cyrkonię. Utwardziłam. Następnie całość pomalowałam topem i również utwardziłam.
I voila! Ot cała filozofia ;-) Mam nadzieję, że opisałam to na tyle przystępnie, że wiecie o co chodzi.
Na pewno wrócę jeszcze kiedyś do tego zdobienia - tak jak napisałam wcześniej, bardzo mi się ono podoba. I co chwilę zerkam na swoje paznokcie.
Podobają się Wam takie zdobienia?
Czy malowałyście już kiedyś Shell nails?
A może próbowałyście tej techniki zdobienia na tradycyjnych lakierach? Jeśli tak, to koniecznie dajcie znać jakie były efekty końcowe takiego eksperymentu!
Pozdrawiam!
Niesamowite! Nie przepadam za muszelkami na paznokciach, ale te twoje są na tyle delikatne i ładnie wkomponowane, że awww *O* Świetna robota!
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło! Nigdy nie robiłam muszelki, bo moje paznokcie nie chcialy nam w tym pomóc :P
OdpowiedzUsuńPrzepięknie te muszelki wyglądają !
OdpowiedzUsuńPrzepiękne pazurki! Bardzo mi się podobają :) Efekt muszelki mnie zachwycił :)
OdpowiedzUsuńświetne mani! :)
OdpowiedzUsuńO jeju jeju!! Jakie masz boskie pazurki ;)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona ;)
*A u mnie na blogu hybrydy po raz pierwszy ;)
Ale piękne! Super, ze też zgłosiłaś się do tego projektu. Tradycyjnymi lakierami nie dałabym rady zrobić takich muszelek.
OdpowiedzUsuńGenialny efekt :) Pewnie zwykłymi lakierami też by się udało, coś jak wersja z sweterkiem :)
OdpowiedzUsuńśliczne pazurki :) bardzo podoba mi się ten efekt muszelki :)
OdpowiedzUsuńNo przepiękne pazurki mega mi sie podobają ;)
OdpowiedzUsuńsuper bardzo ładnie
OdpowiedzUsuńpięknie! może mi się kiedyś też uda takie zrobić:D
OdpowiedzUsuńPrześliczne! Takie delikatne i kobiece <3 Jasne, że się da tradycyjnymi lakierami ;) Może niedługo uda mi się pokazać jak ;) Póki co tylko sharm effect nie jestem w stanie zrobić :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają te muszelki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Very beautiful summer manicure :))) Summer mood ON!
OdpowiedzUsuńPiękne, jak prawdziwe muszle. :) Ja się niestety na pierwszy temat nie załapałam, ale zaczęłam od drugiego. ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci wyszło! Kiedyś robiłam podobny tutorial. :)
OdpowiedzUsuńGenialne, bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńmoje mani również jest w morskim charakterze bo właśnie takie kolory zamówiłam sobie ostatnio z semilaca :D
OdpowiedzUsuńSheel Nails *.* Idealne <3
OdpowiedzUsuńBardzo lubię muszelkowe paznokcie. W Twojej odsłonie pięknie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda! Bardzo podobają mi się takie trójwymiarowe zdobienia :)
OdpowiedzUsuń