Wakacyjny Projekt Paznokciowy - 3. Koronki / Semilac, 031 Black Diamond

Zdjęcie pochodzi ze strony www.bemax.pl/

Cześć! Nadeszła pora na trzecie zdobienie w Wakacyjnym Projekcie Paznokciowym. Tym razem będzie na moich paznokciach i... będzie to koronka! ;-)

Koronka - niezwykle kobieca, elegancka, nadająca klasy. Która z Nas nie lubi koronkowych elementów w swojej garderobie? A jak w garderobie, to czemu by nie i na paznokciach?

Z pomocą przy tym temacie - jak na zawołanie - przyszła mi przesyłka z zakupami z Born Pretty Store, w której przyszły mi koronkowe naklejki w zawrotnej ilości 30 sztuk w kolorze białym oraz 30 sztuk w kolorze czarnym.

Białe:

No czyż one nie są piękne?

Czarne:

Wzory - szczególnie te białe strasznie mi się podobają. Jednak mimo tego, że białe są moim faworytem, do zdobienia użyłam jednych z tych czarnych.

Najpierw dodam jeszcze, że te naklejki są zwykłe a nie wodne - na początku trochę się tego bałam. Ale kleją się dobrze, więc nie ma obaw, że coś się odklei i zepsuje nam zdobienie. Dałam na nie dwie warstwy top'u i wszystko trzyma się świetnie.

Znajdziecie je na stronie Born Pretty Store, dokładnie TUTAJ.

Do zdobienia użyłam dokładnie ten arkusz, o numerze (?) C11-03 o ile dobrze widzę.

Do tego użyłam jeszcze:

- Victoria Vynn, Mega Base (aktualnie moja ulubiona baza!)
- Semilac, 031 Black Diamond
- Victoria Vynn, Gel Polish Top
- Naklejki koronkowe od Born Pretty Store
- Tasiemka do zdobień - prawdopodobnie z Allegro, ale niestety nie pamiętam dokładnie

Zdobienie wykonałam w ten sposób, że część paznokci pomalowałam w całości na czarno, a dwa jedynie w połowie (tu pomogła mi tasiemka) i na miejscu, które chyba mogę nazwać negative space nakleiłam koronkę. Całość pomalowałam oczywiście top'em - paznokcie z koronką dwa razy dla pewności, że nic złego się nie stanie (złego - czyt. nic się nie odklei).

A tak zdobienie prezentuje się w całej swojej okazałości:

Pierścionki midirings - KLIK.

Trochę więcej zdjęć zrobiłam temu zdobieniu. Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko ;-)
Ale to jeszcze nie koniec.

Napiszę Wam teraz kilka słów o czarnym lakierze firmy Semilac - który ma chyba tyle samo zwolenników co przeciwników.

Lakier jest dość problematyczny bo przez swoją największą zaletę - czyli super pigmentację - ma też swoją największą wadę - trzeba go bardzo ostrożnie nakładać, bo lubi się marszczyć w lampie.

A kiedy lakier się marszczy to znaczy, że jest jest wysuszony tylko pozornie, z wierzchu - w środku natomiast jest ciągle miękki. Paznokcie, a w zasadzie to zdobienie w tym miejscu jest bardzo podatne na uszkodzenia. Wystarczy dotknąć takiego miejsca nieco mocniej i to przeważnie wystarczy do uszkodzenia warstwy, która wydaje się być na wierzchu sucha. Niestety nie mam dla Was zdjęcia, jak wygląda taki pomarszczony lakier. Google grafika też chyba nie pomoże (albo ja źle szukam). Natomiast jeśli zrobicie paznokcie, będziecie wiedzieć, że coś jest nie tak - bo to widać.

Przechodząc natomiast do najważniejszych informacji o tym lakierze:

Firma: Semilac
Seria: UV Hybrid
Nazwa/Numer: 031 Black Diamond
Kolor: Czarny
Wykończenie: Krem
Pędzelek: Standardowy dla tej serii, lekko spłaszczony, prosto ścięty.
Konsystencja: Płynna
Schnięcie: 40s LED 9W / 2min UV 36W (ja suszę 30s LED 48W)
Krycie: 1-2 warstwy
Cena: 30 zł
Pojemność: 7ml

Zmywanie:  Jak w przypadku prawie każdej hybrydy - po namoczeniu w acetonie (ok.10min) lakier wykrusza się z paznokci (czasem trzeba mu pomóc np. drewnianym patyczkiem do skórek).

Ja ten lakier ogólnie polecam. Jednak trzeba umieć z nim pracować. Paznokcie należy malować niemal suchym pędzelkiem, aby warstwy były jak najcieńsze. 

Nauczyłam się z nim współpracować, więc sięgam po niego chętnie i na pewno zobaczycie go jeszcze nie raz przy okazji różnych moich zdobień.

Zdobienie, tak jak już wspomniałam na samym początku postu, powstało w ramach projektu: Wakacyjny Projekt Paznokciowy u Malinowej: 

Zdobienie na pierwszy tydzień "morskie klimaty" :

Kliknięcie w zdjęcie przeniesie Was do postu ze zdobieniem.

Zdobienie na drugi tydzień "niebo" :

Kliknięcie w zdjęcie przeniesie Was do postu ze zdobieniem.

Och cóż za szczęście! Dotarliśmy do samego końca postu!
Na koniec zapytam jeszcze o Wasze pomysły na niewodne naklejki do paznokci? Lubicie, stosujecie? Dajcie znać! Bo szalenie jestem ciekawa!
Kto z Was bierze jeszcze udział w projekcie u Malinowej?

PS. Piszę ten post od poniedziałku. Juhu! W końcu się udało!