Cześć! Ostatnio postanowiłam powiększyć swoją małą kolekcję produktów firmy Canni. Jesteście ciekawi jakie kolory tym razem dla siebie wybrałam? Zapraszam do dalszej części postu, gdzie zamieściłam zdjęcia wzorników z kolorami.
O paint żelach Canni już kiedyś Wam pisałam. Lubię je przez ich jakość względem ceny - 4,99 zł za słoiczek (kupując na Allegro, ok. 3-4 zł kupując na AliExpress), utrzymują się przyzwoicie. Najdłużej nosiłam je około 2 tygodni - zdjęłam je tylko dlatego, że zdobienie mi się znudziło.
Do tej pory miałam u siebie następujące kolory:
Kliknięcie w zdjęcie przeniesie Was do postu ze wzornikami. |
Mąż złapał się za głowę jak to zobaczył... Cóż - takie życie z paznokciowo-lakierową maniaczką ;-D
Lakierów/hybryd/żeli nigdy dość!
Przy okazji sporządzania listy zakupów z Gel Paints od Canni postawiłam na kolor, którego miałam najmniej - czyli fiolet (do tej pory miałam tylko jeden kolor z Pierre Rene).
Oczywiście pojawiło się też sporo odcieni różowych (mam jakąś dziwną słabość do tego koloru ;-)). Pomarańcz, pastelowa żółć oraz mocna krwista czerwień.
Nie zabrało też niebieskich kolorów - choć z 619 jestem nie zadowolona. Wydawało mi się, że na wzornikach u innych wyglądał na nieco bardziej nasycony kolor.
Tu wszystkie wzorniki razem. Nie doszukujcie się w ich ułożeniu żadnego sensu - jak mi się położyły tak je ustawiłam i zrobiłam zdjęcie.
Numerki póki co napisane ręcznie - gdy wydrukuję listę z nowymi lakierami to nakleję żeby ładniej wyglądało ;-)
Co mogę jeszcze o nich powiedzieć?
- Na pewno to, że polecam je wypróbować.
- Nakładałam je pędzelkami od EnjoyOurs, o których możecie poczytać klikając TUTAJ.
- Większości kolorów wystarczają dwie warstwy do ładnego pokrycia paznokcia, ale zdarzają się takie, które potrzebują trzech warstw.
Co powiecie?
Też lubicie powiększać swoje lakierowe kolekcje?
Co mówicie swoim partnerom gdy przychodzi kolejna paczka z lakierami? ;-D
Hihi, maniaczka! Powiedz mi jak je sciagasz? Bo tak o nich głośno, a ja żadnego nie miałam, a tu mi się sporo kolorowo podoba 😁😁😁
OdpowiedzUsuńSuper! Nie chcę zmieniać tematyki bloga, tylko właśnie dodać trochę więcej rzeczy którymi również się interesuje 💖💖💖
Wlasnie tez jestem ciekawa jak je ściągasz i w jakiej lampie je utwardzasz? W zwyklej uv czy w led? Musze kupic nową lampe i wlasnie mam dylemat :P
UsuńA w jakiej lampie utwardzasz? :D
UsuńNiezła kolekcja :D
OdpowiedzUsuńNie uzywalam nigdy takich produktow :) piekne kolory:)
OdpowiedzUsuńBo od zwykłych lakierow i wysuszaczy śmierdzi w calym domu, gdzie mam male dziecko i tym bardziej, ze sie nimi zatrulam wczoraj. Mimo wszystko bronie sie przed hybrydami jak moge i aktualnie mam zrobione paznokcie sposobem, o ktorym opowiem w październiku/listopadzie. O tyle, o ile raz na dwa tygodnie mogę sobie pozwolic na mani zwyklymi lakierami, to mam nadzieję, ze do hybryd nie wroce jako do kolorow, a jedynie bede brala pod uwage baze i topy. Fakt, ze mam mnóstwo tradycyjnych lakierow, praktycznie nie uzywanych, bo kupilam je niedawno tez mnie przekonuje, zeby jednak zostac przy zwyklych emaliach. Zobaczymy jak to wszystko sie potoczy z moimi lakierowymi problemami. :)
Usuń513, 548- cuda! Też mam słabość do różu :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory :)
OdpowiedzUsuńNie kuś, nie kuś ;)
OdpowiedzUsuńPoszalałaś ;) haha
OdpowiedzUsuńno kolorki to one mają przepiękne. hmmm tak mnie kuszą te żele i kuszą, ale jeszcze nie zakupiłam. chyba plan na następny miesiąc ;p
OdpowiedzUsuń513 i 532 super<3
OdpowiedzUsuńkuszą mnie te żele o dawna... ale mam tyle wszystkiego, że nie są mi potrzebne ;-) Nie wierze, że to mówię :-P Natomiast korcą mnie aby sprawdzić ich jakość, konsystencję itd.
OdpowiedzUsuńCukierkowo *v*
OdpowiedzUsuńMam chyba 14 kolorów.U siebie testowałam na przedłużonych paznokciach i trzymały się świetnie.U mamy i siostry na naturalnej płytce nie trzymają się niestety ;/
OdpowiedzUsuńJEst w czym wybierać :)
OdpowiedzUsuńKolorki bardzo wesołe. Za taką cenę żal nie brać :)
OdpowiedzUsuńAwesome!
OdpowiedzUsuńAale cudowne kolorki! <3 Ja żeli nie używam :)
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że znalazłam ten blog, często kupuję na ali i właśnie widziałam te żele.
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad ich kolorami, więc super ,że wszystko przedstawiłaś na wzornikach :)
Co do tego co ja mówię swojemu narzeczonemu jak zamawiam kolejne lakiery to zazwyczaj robię te zamówienia po kryjomu, bo on już na moją kolekcję patrzeć nie potrafi :D
Zawsze jak przychodzi paczka, a mój narzeczony widzi co zamówiłam to czuję takie poczucie winy, że chyba nie powinnam haha :D
Zapraszam również na mój blog może coś Cię u mnie zainteresuje : www.eterycznepaznokcie.blogspot.pl
Róże i fiolety podobają mi się najbardziej. Ten niebieski, który miał być bardziej nasycony, nie wydaje mi się jakiś kiepski. :P Może na paznokciach Ci się spodoba.
OdpowiedzUsuńNie mieszkam z moim chłopakiem, więc nie mam problemu. :D Ale przed mamą chowam lakiery. Dobrze, że nie wie, że około 20 buteleczek czeka w kolejce na pierwsze użycie...
~Weronika