Cześć! Wśród nowości które dotarły do mnie nie dawno ze sklepu Born Pretty Store był zestaw pędzelków do ozdabiania paznokci. Chcecie poczytać na ich temat? Zapraszam do dalszej części postu!
Testowałam już różne pędzelki i powiem Wam, że za każdym razem jestem coraz bardziej zadowolona. Nie wiem czy to wynika z jakości produktów, czy po prostu już znam siebie lepiej i wiem co wybierać do testów żeby mi się przydało i podobało?
Najnowsza przesyłka ze sklepu Born Pretty Store.
Zestaw pędzelków o którym dzisiaj moja składa się z trzech pędzelków o rożnych długościach włosia.
Biały pędzelek 7mm:
Czarny pędzelek 9mm:
Różowy pędzelek 11mm:
Pędzelki mimo - a może właśnie dzięki temu - że mają taki dziwny kształt dobrze leżą w dłoni. Linie malują cienkie, choć nie są to najcieńsze pędzelki jakie w życiu widziałam.
Standardowo namalowałam nimi palemki - jest to chyba już mój ulubiony wzór do testowania pędzelków:
Pierwszy obrazek od lewej namalowałam pędzelkiem białym z którym chyba najlepiej mi się współpracuje. Nie umiem malować pędzelkami ze zbyt długim włosiem.
Drugi obrazek różowym, a trzeci czarnym pędzelkiem. (na zdjęciu powyżej widzie pędzelki położone przy obrazkach na odwrót - pomyliłam się przy robieniu zdjęcia).
Poniżej zbliżenie na palemki:
A pędzelki w użyciu mogliście zobaczyć np. tutaj:
Wpis ze zdobieniami na Halloween.
A poniżej zobaczycie nagranie z malowania palemek za pomocą pędzelków z zestawu:
Pędzelki znajdziecie na stronie sklepu Born Pretty w dziale "Nails" dokładnie TUTAJ w promocyjnej cenie $2.29 ( bez promocji $3.89).
Jak podoba się Wam ten zestaw pędzelków?
Macie jakieś swoje ulubione pędzle?
Koniecznie dajcie znać! ;-)
Jeśli jesteście zainteresowani zakupami w sklepie Born Pretty Store, to zapraszam do skorzystania z mojego kodu rabatowego MAL91, który da wam 10% zniżki:
Ja nie mam takiego talentu artystycznego, palemki wyszły pięknie :) Widać, że pędzle są precyzyjne :)
OdpowiedzUsuńWydają się być ciekawe :)
OdpowiedzUsuńmój blog, mavselina
Ach chciałabym kiedyś nauczyć się rysować takie wzory na paznokciach :) Śliczne palemki, a pędzelki wyglądają bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńTakie pędzelki by mi się przydały, bo zawsze mam problemy ze wzorkami :D Te palmy ślicznie Ci wyszły, zazdroszczę talentu :D
OdpowiedzUsuńJa też jestem fanką pędzelków z krótkim włosiem ;)
OdpowiedzUsuńNiedługo chyba powinnaś wrzucić palemki do nagłówka bloga :D Wyszły jak zawsze bardzo ładnie!
~Weronika
Nigdy o nich nie słyszałam ,lecz wydają się fajne:) ja aktualnie używam pędzelków z Semilaca
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad nimi, ale aktualnie potrzebuję kilku bardzo cienkich, więc chyba jednak nie kupię. ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa ta rękojeść - może być faktycznie wygodna w trzymaniu :)
OdpowiedzUsuńZastanawiają mnie bardzo :)
OdpowiedzUsuńJa muszę sobie domówić takie pędzelki.
OdpowiedzUsuńnie umiem malować pędzelkami; Tobie świetnie to wychodzi! ;)
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie kupić porządne pędzelki, bo nawet zwykłych linii nie mam czym namalować :/
OdpowiedzUsuńkuuurcze chciałabym mieć tyle talentu co Ty hehe :)nie znam tych pędzelków ale wydają się bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuń