Cześć! Długo nie miałam ani jednego - teraz mam dwa i trzeci w drodze... Mowa tutaj o hybrydowych lakierach termicznych! Dzisiaj przedstawię Wam jeden z nich!
Ostatnio na moich paznokciach zagościł lakier firmy Elite99 - chwilowo tej firmy u mnie więcej, ponieważ moja kolekcja powiększyła się o kilka ich lakierów i chciałabym je przetestować. Póki co żaden mnie nie zawiódł.
Swój lakier zamówiłam ze sklepu Gamiss razem z całą masą innych produktów - całą przesyłkę możecie zobaczyć TUTAJ.
Trochę danych bardziej z technicznej strony lakieru:
Firma: Elite99
Seria: Chameleon Color Coat
Nazwa/Numer: 4204 (na stronie widnieje pod numerem #31)
Kolor: Pomarańczowy (ciepły), różowy (zimny), fioletowy (bardzo zimny)
Wykończenie: Krem-jelly
Pędzelek: Standardowej długości i szerokości, spłaszczony, prosto ścięty
Konsystencja: Płynna
Schnięcie: 30 sek. LED 48W / 2 min. UV 36 W
Krycie: 3 warstwy
Cena: $9,31 / w promocji $4,90
Pojemność: 10ml
Zmywanie: Aceton lub frezarka.
Lakier znajdziecie TUTAJ
Co ponad to mogę Wam jeszcze powiedzieć na temat tego lakieru?
Fiolet totalnie mnie zaskoczył - nie zdawałam sobie sprawy, że ten lakier może przybrać taki odcień, dopóki nie musiałam zdjąć rękawiczki na mrozie. Niestety fioletu nie uwieczniłam w żaden sposób, bo o jego istnieniu dowiedziałam się niedługo przed zmianą manicure na nowy.
A tak lakier "na żywo" reaguje na zmianę temperatury:
Na poniższym zdjęciu fajnie widać jak na lewej dłoni jest "naturalny" gradient (lubiłam gdy lakier prezentował mi się w tej formie) od ciepłej dłoni do zimniejszej końcówki paznokcia. Oraz prawa dłoń cała zimna.
Lakier przyozdobiłam stemplem w kolorze zbliżonym do "zimnej" wersji lakieru - by uzyskać efekt, że zdobienie dopiero wyłania się i jest widoczne gdy lakier się ogrzeje.
Wersja "zimna":
Wersja "ciepła":
Produkty których użyłam do wykonania zdobienia:
- Elite99, Chameleon Temperature Color Changing Gel Nail Polish - #31 (4204)
- B. Loves Plates, BLP21 B. a Red Wine
- Płytka do stempli B. Loves Plates, B.07 - beauty of simplicity
Lakier przypadł mi bardzo do gustu - jedynym jego minusem jest to, że wymaga trzech warstw w wersji ciepłej, w wersji zimnej wystarczyłyby dwie.
Jak podoba się Wam to zdobienie?
Lubicie lakiery termiczne?
Koniecznie dajcie znać!
Całusy!
U mnie też lakier termiczny, ale mniej udany egzemplarz mi się trafił
OdpowiedzUsuńMam u siebie dwa termiczne lakiery, ale jak na razie leza i pachna :D
OdpowiedzUsuńJak kiedyś nie przepadałam za termicznymi lakierami, tak teraz mam juz w swoich zbiorach aż 5 😊
OdpowiedzUsuńswietny odcien <3
OdpowiedzUsuńSuper. :D
OdpowiedzUsuńRewelacyjne przejście kolorów,takie właśnie lubię,róż,brzoskwinka,malinka cy czerwień :) Dostała od przyjaciółki róż z fioletem ale to nie moje kolory,sama w sobotę kupiłam pastelową brzoskwinkę i jaśniutki róż,czekam jak urosną paznokcie i przetestuję :)
OdpowiedzUsuńTermiczne lakiery to magia - jeden lakier, a kilka zdobień :D Pięknie się to prezentuje, fajny pomysł z tym 'wyłanianiem się' zdobienia :)
OdpowiedzUsuńCiekawy :)
OdpowiedzUsuńSuper to wygląda, kolor tego lakieru bardzo ładny, aż nie wiem, czy bardziej podoba mi się wersja zimna czy ciepła :)
OdpowiedzUsuńLubię termiki i zimą i latem. Zima zmieniają się po wyjściu na dwór, latem - po wejściu do chłodnej wody ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam lakiery termiczne i staram się teraz tylko takie kupować. Świetne jest to, że wyglądają dobrze zarówno na krótkich jak i długich paznokciach.
OdpowiedzUsuńUwielbiam możliwości jakie dają lakiery termiczne. Moim faworytem są właśnie ,,znikające" zdobienia. Ja kiedyś robiłam taki marmuerk, który w zimnym nie był widoczny i pojawiał się gdy paznokcie się ocieplały :) Może też sobie zrobię znów termiczny kolor?
OdpowiedzUsuńWow! Ale fajny efekt:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
bardzo fajny lakier i zdobienie śliczne :)
OdpowiedzUsuń