Cześć! Ledwie kilka dni temu przeczytałam u Lakierowniczki wpis na temat zdobienia "fantasy structure" a już wylądowało na moich paznokciach. Jak mi poszło? Zapraszam!
Zaintrygował mnie ciekawy efekt jaki można uzyskać tą metodą ozdabiania paznokci. Na YouTube'owych kanałach Lakierowniczki i Candymony możecie zobaczyć filmiki na temat fantasy structure lub zwanemu nieco bardziej "po naszemu" efektowi giętego metalu / materiału.
Jako, że zdobień fantasy structure wykonanych na paznokciach jest w internecie jeszcze nie wiele - większość na wzornikach - postanowiłam spróbować swoich sił w starciu z tą metodą.
Jakich produktów użyłam?
Semilac, 031 Black Diamond - to czerń która już naprawdę niemal sięga dna, jednak jest tak dobra, że dopóki udaje mi się coś jeszcze wycisnąć z tej buteleczki to będę z niej korzystać. Na paznokciach palca małego i serdecznego wylądowało po jednej warstwie.
Victoria Vynn, Gel Polish Color, 108 Black Velvet - ta czerń ma słabsze krycie niż Semilac, dlatego jej dwie warstwy widzicie na pozostałych paznokciach.
Kinetics, Shield Base - Czyli gęsta baza budująca która posłużyła mi do wykonania zdobienia, niestety nie zrobiłam zdjęć "krok po kroku" ale u wspomnianych wyżej blogerek możecie zobaczyć na filmikach jak to się robi.
Pyłek "No name" - kupiłam go za jakieś grosze na Allegro, mieni się na fioletowo-zielono i użyłam go na dwóch paznokciach, na małym (wtarty na gładko za pomocą silikonowego pędzelka - KLIK) oraz na serdecznym za pomocą pacynki do cieni (jest bardziej elastyczna i pozwoliła mi na dokładne wtarcie pyłku we wszystkie zakamarki zdobienia).
Całość oczywiście pokryłam top'em Victoria Vynn z serii Gel System - na paznokciach z pyłkiem dałam dwie warstwy.
No dobra, na razie pobieżnie opisałam czego użyłam - teraz pozostają tylko pytania jak i po co?
Otóż paznokieć ze zdobieniem powstawał następująco:
1. Jedna warstwa czarnego lakieru - utwardzona w lampie.
2. Bazę budującą (gęstą) nałożyłam na czarny lakier i zanim ją utwardziłam przyłożyłam do niej kawałek folii spożywczej i za pomocą patyczka do skórek pozaginałam folię tak by tworzyła zmarszczoną powierzchnię. - tak przygotowanego paznokcia wkładamy do lampy (cały czas z folią).
UWAGA - na tym etapie bardzo łatwo o zalanie skórek bazą, dlatego polecam dawać jej mniejszą ilość na bokach paznokcia.
3. Ściągamy folię z utwardzonej bazy, jeśli któraś część odstaje nam za bardzo możemy ją spiłować, lub wyciąć cążkami.
4. Wcieramy pyłek w nasze powstałe "góry i doliny" a następnie za pomocą wacika nasączonego cleaner'em robimy przetarcia tak by miejscami zetrzeć nałożony wcześniej pyłek - w ten sposób efekt który osiągniemy jest bardziej 3D.
5. Pokrywamy całość top'em. Jeśli przeszkadza Wam nierówna powierzchnia paznokcia możecie dać drugą warstwę.
Mam nadzieję, że mój opis jest dla Was zrozumiały. Gdy znajdę chwilę czasu postaram się jeszcze zrobić nagranie (niestety z czasem u mnie nieco krucho)
Tak zdobienie wygląda z bliska:
Dwie warstwy top'u sprawiły, że paznokcie choć wydają się być trójwymiarowe są prawie zupełnie gładkie. Myślę, że przy trzeciej warstwie byłoby już zupełnie gładko.
Sądzę, że ten styl w zdobieniu paznokci ma duży potencjał do stania się hitem sezonu jesienno-zimowego. Zgadzacie się ze mną?
Koniecznie dajcie znać co sądzicie!
A może robiłyście już na swoich paznokciach fantasy structure?
Pozdrawiam!
Widziałam filmik u Candymony, ale sama nie wykonałam jeszcze tego efektu. Czekam na puste wzorniki i wtedy się zdecyduje :-)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt! Gdybym tylko nosiła hybrydy ... :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten efekt, ale...sama chyba się nie podejmę, za skomplikowane;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Bardzo fajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńPo prostu genialne!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
BLOG
INSTAGRAM
widziałam już parę tego typu zdobień i bardzo mi się one podobają!!
OdpowiedzUsuńŚwietnie CI to wyszło!!
ciekawie to wygląda, gdybym malowała paznokcie u rąk hybrydami to na pewno bym spróbowała ;)
OdpowiedzUsuńEfekt super, ja sama świetnie się bawiłam przy tworzeniu fantasy structure! Super wygląda ten pyłek, tak fajnie się mieni :)
OdpowiedzUsuńEfekt giętego metalu szalenie mi się podoba.. Tylko czemu wyłącznie dla hybrydowców.. Jakież to niesprawiedliwe, że te najlepsze efekty działają tylko na hybrydach.. ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt :)
OdpowiedzUsuńTakie trochę 3D za gablotką :D Muszę spróbować zrobić coś takiego na zwykłych lakierach, już nawet powoli mi kiełkuje pomysł na to ;)
OdpowiedzUsuń