Wrzesień i październik 2018 - podsumowanie dwóch miesięcy

Hej Kochani! Czas na podsumowanie dwóch ostatnich miesięcy! Wrzesień i październik 2018 w pigułce! Zapraszam! ;-)

Wiem, że ostatnio zarzekałam się, że każdy miesiąc będę podsumowywać osobno, ale nie wiele więcej miałabym do powiedzenia o wrześniu, niż to co napisałam we wpisie  "Podsumowanie #31DC2018 / 30 ręcznie malowanych zdobień paznokci!". Dlatego też postanowiłam wyjątkowo te dwa miesiące ze sobą połączyć.

Paznokcie: 

We wrześniu brałam udział w wyzwaniu 31 Day Challenge 2018, które polegało na tym, by przez 31 dni malować nowe zdobienia. Taki wyczyn na moich paznokciach byłby aktualnie niemożliwy - jednak zdobienia malowałam na wzornikach i oto są tego efekty:

Wszystkie zdobienia znajdziecie TUTAJ.

Ostatnie zdobienie, które opublikowałam jako wyzwaniowe - kliknięcie w zdjęcie przeniesie Was do wpisu.

Słodkie jednorożce na paznokciach mojej siostry.

Niebiesko-złote cekiny od Beauty BigBang na paznokciach teściowej.

Brokat i róż jako pierwsze prawdziwie jesienne zdobienie na moich paznokciach - dla mnie połączenie idealne!

Fantasy Structure - podejście pierwsze. Myślę, że to bardzo ciekawy motyw na ozdabianie paznokci.

Geometryczne lisy pojawiły się pod koniec miesiąca, choć powstały dużo wcześniej. Podobają mi się motywy przedstawiające zwierzęta w formie geometrycznej - wygląda to bardzo ciekawie i nowocześnie nie sądzicie?

Propozycje zdobień na halloween mogliście zobaczyć w TYM wisie - niestety w tym roku nie byłam wstanie zmalować nic konkretnie sezonowo (nie licząc kilku zdobień z 31DC2018)

Przesyłki/ Nowości/ Zakupy: 

Kilka produktów od Born Pretty Store zobaczycie w TYM oraz w TYM wpisie.

Na promocji -55% w Rossmann'ie kupiłam prawie całą serię lakierów Wibo, Special Effect Hybrid - wpis na temat serii znajdziecie TUTAJ.

Kupiłam też zapas top'ów firmy Eveline, oraz bazę hard od Provocater.

Z AliExpress dotarły do mnie pędzelki - więcej napiszę Wam o nich we wpisie z zakupami właśnie z AliExpress gdy wszystko to co zamówiłam do mnie dotrze :)

Kultura: 

Przeczytałam i zrecenzowałam dla Was książkę "Tajniki Paznokci" od Red Lipstic Monster - osób, które regularnie do mnie zaglądają raczej moja opinia nie zaskoczyła. Ale jeśli jeszcze ktoś nie widział, to zapraszam! Kliknięcie w zdjęcie lub TUTAJ przeniesie Was do wpisu.

Drugą książką, którą przeczytałam to "Dermatologia dla stylistów paznokci" - ta pozycja okazała się być o wiele ciekawsza i pełna wiedzy. Wpis na jej temat mam przygotowany - miałam go opublikować w październiku, nie pytajcie czemu tego nie zrobiłam... sama nie wiem! W listopadzie już na 100% obiecuję Wam ten wpis opublikować.

"Ostre Przedmioty" - Gillian Flyyn oraz "Opowieść Podręcznej" - Margaret Atwood to dwie kolejne pozycje które przeczytałam w ostatnim czasie (co jak co, ale tempo czytania ostatnio mi wzrosło!)

Jeśli chodzi o "Ostre Przedmioty" to ta pozycja bardzo mi się podobała - przede wszystkim z jednej prostej przyczyny - lubię kryminały, thrillery i ogólnie historie z trupem w tle. Małomiasteczkowy klimat i świadomość, że mordercą najprawdopodobniej jest ktoś z naszego otoczenia sprawia, że każdego po kolei można analizować pod kątem zbrodni. Prawie na samym początku historii już miałam swój typ - jednak książka chyba nie spodobałaby mi się tak bardzo gdyby udało mi się to tak po prostu szybko odgadnąć.

Do "Opowieści Podręcznej" mam nieco mieszane uczucia bo o ile całość jest napisana (a raczej przetłumaczona) bardzo przystępnie i czyta się wygodnie to już sam wykreowany świat pozostawia wiele do życzenia. Pomijam już fakt, że w tej książce kobiety służą jedynie do rodzenia dzieci i nic poza tym. Natomiast samo funkcjonowanie tego świata jest dla mnie nielogiczne, choć wiem, że często tam gdzie jest silna religia to niestety brak logiki.

Link party:

Czyli po raz pierwszy w podsumowaniu - wpisy z innych blogów, które wpadły mi w oko!

Na blogu u Żanety (Snaily Nails)  mogłyśmy niedawno przeczytać: Jak się robi lakier do paznokci?  Nie podała nam żadnych dokładnych nazw składników i w ogóle - myślę, że na to sama firma nie bardzo by się zgodziła. Jednak fajnie zarysowała nam cały proces. Dla kogoś kto interesuje się lakierami i paznokciami to może być bardzo ciekawy wpis.

Czasem lubię sobie ponarzekać na portale społecznościowe i na to na czym ten świat stoi, dlatego wpis Dlaczego nienawidzę instagrama? który mogłyśmy zobaczyć u Ali (Ala ma kota) bardzo do mnie przemówił i choć sama nie jestem "bez winy" bo staram się tam regularnie publikować to wiem, że życie nie jest tak idealne jak często pokazuje nam instagram. "Rzeczywistość nie posiada żadnego filtra" - cytując autorkę wpisu.

Kolejnym blogiem, który - jakoś tak wyszło - zaczęłam regularnie czytać jest Ania Maluje. I nie napiszę Wam tu żadnego konkretnego wpisu bo takich musiałabym tu wkleić pełno, natomiast ogólnie polecam zajrzeć na jej blog w wolnej chwili (choć ta wolna chwila można powinna być nieco dłuższa, bo jak się zaczytacie, to może być ciężko skończyć).


A jak Wam minęły ostatnie dwa miesiące?
Koniecznie dajcie znać!

Pozdrawiam!