Święta 2018 - moje paznokcie

Witajcie Kochani! Dziś chcę Wam pokazać paznokcie, które będą mi towarzyszyć w ten świąteczny czas. Zapraszam!



Na wstępie chciałam życzyć Wam wszystkiego dobrego, oby atmosfera przygotowań do świąt była dla Was łaskawa i bez niepotrzebnych spięć. Wesołych Świąt spędzonych w rodzinnym gronie i ogólnie wszystkiego dobrego w tym czasie.


Mnie osobiście znów udaje się nieco wymigać od świątecznych przygotowań - kuchnię zostawiam tym, którzy uwielbiają gotować. Sama nie czuję się zbyt dobrze wśród garów, zwłaszcza w towarzystwie osób, które są doskonale obeznane w kulinariach, dlatego ja się ewakuuję i ubieram choinki i dekoruję dom na święta... Oraz zajmuję czas dziecku, aby nie czyniło zbyt dużych szkód robiąc dziury w cieście na pierogi, bądź rozsypując mąki po całej kuchni podczas "pomocy" przy pieczeniu ciast :D

Wracając jednak do tematu, dziś chcę Wam pokazać paznokcie, które wykonałam dla siebie na ten świąteczny czas.

Tym razem - o dziwo! - postawiłam na fiolet! Choć początkowo miała być czerwień lub granat, bo to taki świąteczny standard. Jednak w pewnym momencie nawiedziła mnie myśl - a może by postawić na coś innego! I tak oto sięgnęłam po cudowny fiolet Victoria Vynn, z serii Pure Creamy Hybrid o nazwie 057 Purple Scandal - to jeden z tych lakierów, które kocham miłością bezgraniczną i częściej po nie sięgam!

A reszta produktów, których użyłam to:

- Dwa lakiery Born Pretty Store z serii Starry Sky Series o nazwach Floating Cloud (srebro) oraz Dream of Nigth (fiolet).
- Wspomniany wyżej fiolet  Victoria Vynn, Pure Creamy Hybrid, 057 Purple Scandal
- Biały żel do zdobień Victoria Vynn, No wpie, White no. 01
- Victoria Vynn, Hybrid Top 

Najpierw za pomocą sondy i fioletowego brokatu powstały gwiazdki, a następnie pędzelkiem i białym żelem obrysowałam je. Potem dodałam jeszcze po kropelce srebrnego brokatu na brzegach każdej gwiazdki. Dodałam jeszcze po kilka kropeczek i gotowe.

Początkowa koncepcja miała być nieco inna, jednak okazało się, że mam dwie lewe ręce do namalowania tego co chciałam... i tak powstały gwiazdki.

Dzisiaj zrobiłam dużo zdjęć do wpisu - nie mogłam się zdecydować, które najlepsze, dlatego wybrałam niemalże wszystkie!

Jak podoba się Wam to zdobienie?
Koniecznie dajcie znać co sądzicie? (jeśli znajdziecie chwilę czasu w przedświątecznym zabieganiu aby zajrzeć w czeluści internetu i wpisów na blogach)

Pozdrawiam i jeszcze raz życzę Wam wszystkiego dobrego! :)