Nowości z grudnia oraz zakupy z AliExpress

Cześć! Dzisiaj chciałabym Wam pokazać wpis z nowościami i zakupami z ostatniego czasu - głównie grudzień, ale będzie też coś z końcówki listopada i początku stycznia. Trochę tego jest :D Zapraszam!

W podsumowaniu grudnia nie pokazywałam Wam zakupów ani nowości, bo najwięcej z rzeczy które kupiłam były zamówione z AliExpress (o rany! chyba przepadłam - ileż tam można znaleźć świetnych rzeczy!) i chciałam na ich temat zrobić osobny zbiorowy wpis. A teraz jeszcze postanowiłam dodać nie tylko zakupy z Ali, ale także prezenty i zakupy ogólnie... Więc trochę tego wszystkiego jest!

Zacznę od nowości z grudnia:

Baza Proteinowa z firmy Indigo - albo się tą bazę kocha, albo nienawidzi. Komentarze na jej temat są naprawdę różne, nie mniej jednak jest to produkt "legenda" którego wstyd byłoby nie przetestować... A z racji tego, że niedawno pożegnałam się z żelem, postanowiłam wypróbować coś utwardzającego i do budowania paznokci. Na razie jestem zadowolona ;-) Może kiedyś ta baza doczeka się osobnego wpisu. Byłby ktoś chętny?

Nie jestem pewna czy tą bazę kupiłam w grudniu czy jeszcze w listopadzie - nie mniej jednak wyląduje tutaj w zestawieniu. 

Lakiery od siostry (które sama wybierałam :D ) kupione w chińskim markecie - jestem ciekawa jak się sprawdzą. Nie wiem nawet jaka jest nazwa firmy, wydaje mi się, że "Sofiasl" ale nigdzie nie znalazłam nic na temat jakichkolwiek innych lakierów takiej firmy, więc nie wiem czy przypadkiem nie odczytuję źle nazwy z opakowania.

Od Sylwi z bloga Lakieromania Syli  dostałam dużą pakę pełną różnych przydatnych rzeczy do paznokci np. proszki akrylowe, szablony, palec do ćwiczeń... pośród tych wszystkich rzeczy znalazły się również dwa lakiery hybrydowe:

Miałam zdjęcie całej przesyłki, zaraz po rozpakowaniu - ale co się z nim stało to teraz nie wiem :(
Co udało mi się pozbierać z pamięci to widzicie na zdjęciu poniżej, jednak wiem, że to na pewno nie wszystko, dwie pyszne herbatki już wypiłam i dwa mydełka zostały w łazience, przypomniałam też sobie, że były jeszcze chyba ze dwa inne proszki akrylowe.

Mikołaj pod choinką zostawił mi lampkę bezcieniową na stolik do robienia manicure, oraz nową frezarkę (stara już od pewnego czasu odmawiała posługi). Pod lampką dobrze się pracuje i można nawet zdjęcie zrobić "na szybko". Frezarka również dobrze się sprawdza.

Dalej kilka rzeczy kupionych na AliExpress :

Naklejki - KLIK - sprzedawca KLIK

No nie mogłam przejść obojętnie obok takich cudeniek! A jako że ja lubię dużo rzeczy oklejać i ozdabiać to i na pewno znajdę dla nich zastosowanie.

Materiałowy zwijany piórnik - KLIK - sprzedawca KLIK 

Mam już taki jeden i jest dla mnie bardzo wygodny, dlatego postanowiłam kupić drugi taki sam, na resztę kredek i pisaków, których nie mam w czym trzymać.

Prezenter do wzorników - KLIK  , gąbeczki do gradientu - KLIK  -  sprzedawca KLIK 

Zakupy od Born Pretty z AliExpress - KLIK 
Pędzelek - KLIK
Lejki - KLIK (do przesypywania ozdób)
Lakiery z brokatem - KLIK
Lakiery cat eye - KLIK

Złoty i fioletowy brokat mogliście już zobaczyć na blogu w świątecznych zdobieniach. 

Spider Gel'e firmy Saviland - KLIK - sprzedawca KILK 

Moja nowa miłość! Na ich temat pokażę Wam niedługo osobny wpis.

Pędzelki do żelu i zdobień - sprzedawca KLIK 
Pędzelki z kryształkami  - KLIK
Niebieski pędzelek z perełkami - KLIK

Płytki do stemplowania Kads - KLIK - sprzedawca KLIK

Na razie użyłam ich tylko raz, ale na wiosnę (bo są motywy kwiatowe) na pewno nadrobię.

Ozdoby do włosów - sprzedawca KLIK
Gumeczki - KLIK
Spinka do włosów - KLIK
Gumeczki z kwiatkami - KLIK 

Gumeczki początkowo z myślą o córce zamówiłam, jednak dobrze mi się nimi spina moje włosy (mało pękają) więc używam ich ja. Spinka do włosów to prawdziwe cudo! Jest piękna i bardzo elegancka - a jej wykonanie? Piątka z plusem! :)

Drewniane łamigłówki - KLIK  oraz KLIK - sprzedawca KLIK oraz KLIK 

I jeszcze pokażę Wam co zamówiłam, ale jeszcze do mnie nie doszło:
Opakowanie na ozdoby - KLIK - sprzedawca KLIK 

Tipsy - KLIK - sprzedawca - KLIK

Płytki do stemplowania Kads (następne... ) - KLIK - sprzedawca - KLIK

Ozdobne "niteczki" - KLIK - sprzedawca - KLIK

Jeszcze zrobiłam 3 razy zakupy w Born Pretty Store - istne szaleństwo! Dobrze, że miałam spore kody rabatowe, bo mój portfel chyba by płakał gdyby mógł :) Te zakupy pokażę Wam jak już do mnie przyjdą.

PS. Wybaczcie, że zdjęcia w tym wpisie są tak różnej jakości - część z nich była robiona z użyciem całego osprzętu do robienia zdjęć, którego używam, a część gdy nie miałam czasu i robiłam zdjęcia "na kolanie" - może następnym razem przygotuję się nieco lepiej w kwestii wizualnej wpisu. Mam nadzieję, że nie przeszkadzało Wam to jakoś szczególnie bardzo.


Ufff, trochę się tego nazbierało :)
Czy coś ciekawego wpadło Wam w oko?
Koniecznie dajcie znać!
Robicie czasem zakupy na AliExpress lub na innych zagranicznych/ chińskich stronach?

Pozdrawiam!