Witajcie! Bardzo prawdopodobne, że macie w swoich kolekcjach ozdób do paznokci jakieś sypkie brokaty i prawdopodobnie omijacie je szerokim łukiem - ja przynajmniej tak robię. A przecież te brokaty można wykorzystać i to czasem w bardzo efektowny sposób! Jesteście ciekawi? Zapraszam!
Najstarsze brokaty pośród moich ozdób do paznokci wiekiem sięgają jeszcze czasów podstawówki - czyli trochę już mają... Na szczęście (i nieszczęście) są to produkty, które się nie psują. Na szczęście, bo można ich bardzo długo używać, a "na nieszczęście" bo nie ma dobrego pretekstu żeby w końcu się ich pozbyć :D
Aktualnie mam około 46 słoiczków drobniejszych brokatów, 5 słoiczków "nitek" oraz około 26 słoiczków dużych brokatów w różnych kształtach (np. heksy, romby, kwadraty).
W większości są to brokaty "no name", choć mam kilka np. z Claire's, Wibo czy Born Pretty Store. I jeśli mam być szczera - to nie ma wielkiej różnicy pomiędzy tymi droższymi firmowymi brokatami a tymi bez firmy za parę groszy. Na brokatach nie ma co przepłacać.
Akurat do zdjęcia wzięłam brokat NN o nieco większych drobinkach, mogłam dobrać coś w stylu reszty - moje niedopatrzenie. |
W Pepco można dostać całkiem fajny zestaw 10 brokatów w fiolkach za 4,99zł. Szczegóły możecie poznać w tym wpisie:
Czy brokaty z Pepco nadają się do ozdabiania paznokci?Jednego z tych brokatów użyłam między innymi do zdobienia z poniższego zdjęcia. Paznokieć na palcu małym został pokryty dwoma warstwami brokatu, a na palcu serdecznym jest brokatowa linia.
Jak używać sypkich brokatów?
Tu ograniczać nas może jedynie nasza wyobraźnia - naprawdę!1. Posypać cały paznokieć.
Tu jako przykład jedno ze starszych zdobień - jeszcze z 2014 :D |
Chyba najprostszy sposób użycia brokatu - na mokry top, lub mokry kolor sypiemy brokat. W przypadku hybrydy wkładamy do lampy i suszymy, w przypadku lakieru tradycyjnego czekamy aż lakier wyschnie. Następnie otrzepujemy za pomocą pędzelka nadmiar brokatu. W razie potrzeby możemy dać ponownie warstwę topu i nasypać kolejną warstwę brokatu, lub jeśli efekt się nam podoba możemy na dwa sposoby zakończyć stylizację: z top'em lub bez top'u.
Z top'em efekt będzie gładszy, czasem trzeba dać dwie warstwy top'u aby paznokieć był zupełnie gładki.
Bez top'u paznokieć będzie chropowaty, coś jak lakiery piaskowe, efekt szronu albo nawet jeszcze bardziej. Nie polecam tak zostawiać, jeśli nie lubicie gdy paznokcie się "czepiają" o materiały.
2. Posypać jedynie wzór.
Wzorek namalowałam białym żelem do zdobień i posypałam brokatem. |
Malujemy paznokieć kolorem bazowym, pokrywamy top'em. I gdy całość jest sucha malujemy wzór, który na mokro posypujemy brokatem. Znów analogicznie do malowania całego paznokcia możemy pokryć nasze wzory top'em lub zostawić je bez top'u.
W moim przypadku lubię bardziej ten efekt, kiedy brokat ze wzoru nie jest pokryty top'em i jest nieco chropowaty. Najlepszy efekt jest po dniu lub dwóch, gdy drobinki brokatu nieco się wytrą i zostaje tylko to, co dobrze się przykleiło do wzorku. Wtedy efekt można porównać do "sweterków".
3. Pomieszanie brokatu z lakierem.
To jest chyba bardziej propozycja dla miłośniczek manicure tradycyjnego. Do bezbarwnego lakieru możemy dosypać brokat i stworzyć w ten sposób własny brokatowy lakier lub wymieszać w plastikowym pojemniczku kilka kropel lakieru/top'u z brokatem.
Przy hybrydach nigdy tego nie próbowałam, choć też powinno zadziałać - zarówno wsypanie brokatu do buteleczki z lakierem jak i mieszanie kilku kropel lakieru z brokatem.
4. Glitter Placement.
Kolejne wiekowe zdobienie - tym razem z 2015. |
Glitter Placement polega na układaniu mozaiki z drobinek brokatu. Dobrze sprawdza się do tego typu zdobień brokat w większym rozmiarze i np. o kształcie heksów lub rombów. Choć na poniższym zdobieniu możecie zobaczyć, że i drobniejszym brokatem da się takie coś zrobić:
Przykład Glitter Placement z 2014 roku. |
Glitter Placement nieco trwa, dlatego wydaje mi się, że w tej chwili wygodniej zrobić go na lakierach hybrydowych, które nie wysychają same, niż na lakierach tradycyjnych, które w międzyczasie wysychają.
Różne kształty dużych brokatów - dobre do glitter placement. |
Drobinki możemy nakładać za pomocą sondy, lub specjalnego ołówka do nakładania ozdób (np. KLIK lub KLIK)
Porównanie drobnego brokatu z większymi drobinkami. |
Używacie brokatów?
A czy Wy używacie brokatów?Który sposób nakładania brokatu najbardziej do Was przemawia?
Koniecznie dajcie znać!
Pozdrawiam!
Piękne zdobienia z ich udziałem :)
OdpowiedzUsuńNajczęściej korzystam z pierwszej metody :)
OdpowiedzUsuńFajny wpis, sporo pomysłów :) Ja też omijam brokaty w mojej szufladzie szerokim łukiem. Nie chce mi się potem sprzątać tego bałaganu :/ Chciałam kiedyś zrobić glitter placement, ale przeraża mnie, ile to potrwa :D
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że o ile po brokatowe nitki sięgałam w miarę chętnie to do 'typowego' brokatu podchodziłam nieco z rezerwą. Dopiero w sobotę wykonałam moje pierwsze podejście do niego i wyszło na prawdę fajnie! :) Chwaliłam się nawet wczoraj na instagramie :D Z pewnością będę do niego wracać, jednak do 'kształtnych' brokatów nie mogę się przekonać, niezbyt mi się podobają ogólnie i wymagają więcej zabawy i układania.
OdpowiedzUsuńUwielbiam błyskotki, ale zmywanie to koszmar więc póki nie znajdę bazy peel off idealnej to brokatów będę nadal używała od święta!
OdpowiedzUsuńWzorek z śnieżynka najbardziej mi się podoba, kolor i wzór. Super 👍
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
https://jmzphotography.eu
Zdecydowanie posypanie całego paznokcia to moja ulubiona metoda ;)
OdpowiedzUsuńDo niej wracam, gdy potrzebuję na prawdę mega blasku :)
Najbardziej podoba mi się z posypaniem na cały paznokieć :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
Brokatów nie używam, ale chyba to zmienię :)
OdpowiedzUsuńRzadko używam brokatów, bo potem cały pokój mi się świeci :D
OdpowiedzUsuń