Pięć zasad za które Twoje dłonie podziękowałyby (gdyby umiały mówić!)

Witajcie! Mamy już tą chłodniejszą część roku. A co za tym idzie? - Nasze dłonie są narażone na coraz niższe temperatury i wilgoć. Co zrobić, żeby czynniki atmosferyczne nie niszczyły nam skóry na dłoniach? Przeczytaj koniecznie tych kilka podstawowych zasad, za które Twoje dłonie podziękowałyby Ci, gdyby umiały mówić! Zapraszam ;-)

Na wstępie dodam, że już niewielkie ochłodzenie może mieć zły wpływ na Nasze dłonie. Skóra na nich jest bardzo delikatna i szybko wysycha - zimą szczególnie narażona jest na odwodnienie, odmrożenie i pękanie. W przeciwieństwie do skóry twarzy i pozostałych części ciała, skóra dłoni ma niewiele gruczołów łojowych, które produkują lipidowy płaszcz ochronny dla naszej skóry. Kontakt z wodą jeszcze bardziej go osłabia i zmywa, a żeby się odbudować potrzebuje co najmniej kilku godzin. 

1. Odpowiednie mydło do rąk 

Mycia dłoni nie da się uniknąć. Czy ktoś z Was liczył może ile razy dziennie jego dłonie lądują w wodzie - to  nie tylko mycie dłoni, ale też naczyń, wanny, przygotowanie obiadu itd.

Zapewne większość z nas, automatycznie sięga po mydło po każdym spacerze, sprzątaniu czy wizycie w toalecie. I bardzo dobrze, ale czy zdajemy sobie sprawę z tego, czym myjemy ręce?

"Zwykłe" mydła w większości zawierają silne detergenty (znane wszystkim SLS, SLES) - dobrze byłoby zastąpić je delikatnym mydłem, to znaczy takim, które nie zawiera dużo wysuszających skórę związków zasadowych. Najlepiej, aby miało neutralny odczyn, czyli 5,5 (zbliżony do pH naszej skóry). By chronić dłonie przed przesuszaniem, warto wybierać produkty delikatnie natłuszczające, wzbogacone witaminami i naturalnymi olejami lub delikatne mydła dla dzieci. Ważne jest także, by unikać zbyt gorącej wody, która rozpuszcza ochronną warstwę tłuszczową. Nie należy też mocno trzeć dłoni szorstkim ręcznikiem.

2. Rękawiczki

Nie każdy może lubić nosić rękawiczki, czy wykonywać w nich różne domowe zajęcia. Jednak taka mechaniczna ochrona rąk to absolutna konieczność, która również powinna stać się Twoim naturalnym odruchem. O ile noszenie rękawiczek podczas większych mrozów nikogo nie dziwi, to warto sięgnąć po nie wcześniej. Wiecie, że odmrożenia można się nabawić już w temperaturze +2st. C. ?  Wychłodzona skóra staje się zaczerwieniona, szorstka oraz może pękać i boleć.

Dłonie potrzebują jednak dodatkowej ochrony nie tylko od mrozu, ale również od drażniących substancji chemicznych, kurzu, czy gotowania. Podczas zmywania naczyń czy sprzątania łazienki, pamiętaj o specjalnych, gumowych (lateksowych lub nitrylowych) rękawiczkach, a do zamiatania czy wycierania kurzów wybierz rękawiczki z bawełny. O zabezpieczeniu dłoni pamiętaj też w czasie ćwiczeń na świeżym powietrzu oraz jazdy na rowerze.

3. Krem do rąk

Podstawa. Bez kremu nie ma nawet o czym mówić w temacie pielęgnacji dłoni. Krem do rąk to jedna z tych rzeczy, których nigdy nie powinno zabraknąć... i to nie tylko w damskiej torebce. Warto mieć krem do rąk zawsze pod ręką (w łazience, w szafce nocnej, w samochodzie oraz oczywiście we wspomnianej torebce). O smarowaniu rąk należy pamiętać kilka razy w ciągu dnia, a najlepiej również po każdym umyciu – niezależnie od naszego wieku, temperatury powietrza czy pory roku. Latem zmęczona słońcem skóra potrzebuje nawilżenia i regeneracji, natomiast zimą – odpowiedniego natłuszczenia i ochrony przed zimnem.

Jaki krem do rąk wybrać? To dobry temat na osoby wpis. Na pewno kiedyś pojawi się wpis na temat dobroczynnych składników w kremach do rąk.

4. Dieta

Zdrowa dieta pomoże zadbać o piękne dłonie i paznokcie. Podobnie, jak w przypadku większości urodowych i zdrowotnych problemów, zewnętrzne działania pielęgnacyjne mogą okazać się zbyt słabe, jeśli nie zadbamy o siebie również od środka. Na kondycję dłoni i paznokci negatywnie wpływają restrykcyjne diety odchudzające. Wszelkie niedobory witamin i mikroelementów odbijają się szeroko echem w Naszym organizmie. W trosce o piękne dłonie należy zadbać przede wszystkim o zdrową, zbilansowaną dietę i pamiętać o regularnym piciu wody – co najmniej 1,5 litra dziennie. Jeśli  skóra nie będzie odpowiednio nawilżona od środka, nawet zabieg w  SPA nie przyniesie oczekiwanych rezultatów.

5. Domowe SPA / zabiegi pielęgnacyjne

Choć raz w tygodniu dobrze jest zrobić dłoniom małe spa. Przydadzą się do tego specjalne maski (najlepiej w formie rękawiczek), koncentraty, serum albo okłady parafinowe. Tego rodzaju kosmetyków nie trzeba używać codziennie (w przeciwieństwie do kremu, który warto mieć zawsze przy sobie). Dobrym nawykiem jest regularne złuszczanie martwego naskórka. Raz w tygodniu warto wykonać nawet najprostszy, domowy peeling np. na bazie cukru i oliwy z oliwek - pomoże w pozbyciu się martwego naskórka, pozostawiając dłonie gładkie i odświeżone. Tak przygotowana skóra jest bardziej podatna na działanie składników odżywczych.  Po peelingu warto posmarować dłonie grubszą warstwą kremu lub maski do dłoni. Jeśli zabieg wykonamy wieczorem, dłonie można włożyć w bawełniane rękawiczki, przez noc składniki kremu będą jeszcze intensywniej wnikać wgłąb skóry.


PS. Czasem robiłam tak: peeling --> później warstwa maski do dłoni --> rękawiczki foliowe --> rękawiczki bawełniane.

 Foliowe rękawiczki sprawiały, że dłoniom robiło się ciepło przez co pory skóry szerzej się otwierają, co również pomaga wchłaniać się lepiej składnikom odżywczym. Jednak nie powinno się zbyt długo trzymać dłoni w foliowych rękawiczkach około 15-30 minut wystarczy. Następnie nakładałam rękawiczki bawełniane by resztki maski lub kremu spokojnie wchłonęły się w dłonie bez brudzenia wszystkiego na około.

(6.) Lepiej zapobiegać niż leczyć!

Łatwiej i lepiej zadbać o to by nasze dłonie nie stały się popękane, zaczerwienione i podrażnione niż później walczyć z efektami przesuszenia, wychłodzenia czy kontaktu z chemią.

Skóra na dłoniach przeważnie szybko reaguje na wszystkie dobroczynne zabiegi, ale dla podtrzymania efektu należy je regularnie powtarzać.



Koniecznie dajcie znać, czy macie jakieś swoje złote zasady pielęgnacji dłoni.
Czy dbacie o dłonie jak należy, czy raczej traktujecie je po macoszemu?
Ciekawa jestem Waszych opinii na ten temat.

Pozdrawiam!