Paznokcie na wakacjach

 


Cześć! W tym roku na urlopie byliśmy w Rewalu - to już dla nas standard, że wybieramy nasze polskie morze. Chcecie zobaczyć jakie paznokcie towarzyszyły mi tym razem podczas urlopu? Zapraszam serdecznie!

Może Was to nie zdziwi, ale ostatnimi czasy króluje u mnie mnóstwo różu. Tak więc na pazurkach, które oglądałam dwa tygodnie bez możliwości zmiany koloru... musiał, po prostu musiał królować róż! 

Lakiery, które wybrałam to:

* Victoria Vynn, Pure Creamy Hybrid, No. 159 Girl Night Out

* VOGO, Diamond Glam, Diamond Red

*VOGO, nr. 08 




Zdobienie nosiłam 2,5 tygodnia i bardzo je sobie chwaliłam. Niestety dłużej już by nie wytrzymały, zrobiły mi się dwa zapowietrzenia, w tym jedno większe. A paznokcie musiałam bardzo skrócić, przez powrót do pracy. 

A na moich stopach zagościła - przynajmniej dla mnie - nowość! 

Pierwszy raz na stopach mam lakier hybrydowy. Jest to lakier One Step Hybrid od Semilac'a czyli hybryda, która nie potrzebuje bazy i top'u. Ten piękny róż to S685 Purple Pink i możecie go dostać np. w Rossmann'ie. Spory plus za dostępność! 

Na stopach nie trzeba tak szybko zmieniać stylizacji jak na dłoniach - paznokcie u stóp rosną dużo wolniej. Swoje już mam trzy tygodnie i jeszcze nie specjalnie widać jakiś odrost. 

Kupiłam jeszcze czerwień z tych lakierów. Póki co na stopach nosi ją moja teściowa. 

Tak prezentowały się moje wakacyjne paznokcie! Jeśli wiem, że paznokcie mam nosić długo, nie lubię sięgać po konkretne zdobienia, wolę jeden kolor, bądź kilka kolorów razem. Może kiedyś mi się to odmieni. 

A jak Wasze wakacyjne paznokcie? 

Koniecznie dajcie znać, czy jesteście team jeden kolor, czy team zdobienie! 

Pozdrawiam

Jagodowa 

;-) 

3 komentarze:

  1. Piękne kolory! Chyba się skuszę na stopy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne pazurki! Jednak ten lakier 3w1 jakoś do mnie nie przemawia ;) Ja jestem team zdobienia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ładne połączenie odcieni różu :) i świetny lakier ten z foliowym wykończeniem, myślałam że to jakieś płatki złotka czy coś ;) oj tak, hybryda na stopach to jest życie! ja niestety muszę zmieniać co 2 tygodnie w sezonie letnim, bo bardzo szybko rosną mi paznokcie, ale klasycznym lakierem musiałam malować stopy zdecydowanie częściej.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdą opinię! ;-)
Pozdrawiam!